Jakub Błaszczykowski kontuzja [ZDJĘCIA, WIDEO, KIEDY POWRÓT]
Błaszczykowski nie mógł gorzej zainaugurować rundy wiosennej w Bundeslidze. Polak w 4. minucie spotkania z Augsburgiem źle postawił stopę na murawie i z grymasem bólu na twarzy został zniesiony z boiska. W niedzielę lekarze postawili dokładną diagnozę: całkowite zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Zawodnika Borussii czeka co najmniej 6-miesięczna przerwa w grze.
Lewandowski lub Wasilewski przejmie opaskę
Kuba jest kapitanem reprezentacji Polski od 17 listopada 2010 roku, kiedy zadebiutował w nowej roli w meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. 28-latek na pewno nie zagra w dwóch najbliższych meczach towarzyskich kadry: 5 marca ze Szkocją i 13 maja z Niemcami. Adam Nawałka wierzy, że Błaszczykowski wróci na początek eliminacji Euro 2016, czyli we wrześniu.
Jak informowaliśmy wczoraj, najpewniej opaska kapitańska powędruje na ramię Roberta Lewandowskiego, który pod względem ilości występów jest drugi (60 meczów), za Błaszczykowskim (68 meczów). Również niezłym stażem legitymuje się doświadczony Marcin Wasilewski (60 meczów), ale po raz ostatni z orłem na piersi zagrał 26 marca 2013 roku w meczu z San Marino. Jeśli Adam Nawałka zdecyduje się reaktywować 33-letniego „Wasyla”, niewykluczone, że to on tymczasowo zostanie kapitanem reprezentacji.
Skrzydłowych ci u nas dostatek
Problem z opaską, to tylko kwestia kosmetyczna. Bardziej istotne jest, kto zastąpi Błaszczykowskiego na prawej flance. Wychowanek KS-u Częstochowa przyzwyczaił kibiców do napędzania akcji ofensywnych biało-czerwonych. Zawsze gdy nie szło, można było liczyć na Kubę: na jego indywidualną akcję, zaskakujący strzał, czy podanie. Teraz tego wszystkiego zabraknie i Nawałka będzie miał spory ból głowy, kim go zastąpić.
Poważnych kandydatów jest kilku. Najbardziej naturalną opcją wydaje się Waldemar Sobota, dla którego prawa flanka jest właśnie nominalną pozycją. Warunek jest tylko jeden – zawodnik Club Brugge musi być w formie.
Jeśli przypomnimy sobie ostatni dobry mecz kadry, czyli remis z Anglią 1:1 (17 października 2012 roku), to warto zwrócić uwagę, że wówczas na skrzydłach zagrali Paweł Wszołek i Kamil Grosicki. Pierwszy niespecjalnie się wyróżnił, z kolei „Grosik” zrobił dużo szumu i pokazał kilka niezłych akcji. Obecnie sytuacja obu zawodników mocno się zmieniła. Wszołek przesiaduje na ławce we włoskiej Sampdorii, a Grosicki właśnie niespodziewanie zmienił Sivasspor na Stade Rennais. Może w lidze francuskiej 25-latek odżyje i wpadnie w oko Nawałce?
Warto przyglądać się Bartłomiejowi Pawłowskiemu, który mimo że nie zaskoczył Barcelony na Camp Nou, w kadrze może się sprawdzić. Póki co zawodnik powinien jednak zaliczać zdecydowanie więcej minut w Maladze, by zamienić reprezentację U-21 na kadrę „A”. Za granicą mamy jeszcze Macieja Rybusa w Tereku Grozny i Sławomira Peszkę w FC Koeln. „Ryba” jest jednak piłkarzem typowo lewonożnym, który na prawej flance mógłby wystąpić awaryjnie. Często nękają go kontuzje, ale wierzymy, że z nimi sobie już poradził. 28-letni Peszko w klubie grywa naprzemiennie na obu skrzydłach, jednak rzadko w pełnym wymiarze czasowym. Na ogół wchodzi po przerwie, by ożywić grę. Podobną rolę może pełnić w reprezentacji.
Całkowicie nieudaną jesień ma za sobą Jakub Kosecki, który z powodu urazów stracił większą część rundy. Jednak gdy tylko wróci do treningów na pełnych obrotach, powinien szybko odbudować się Legii. W orbicie zainteresowań selekcjonera umieszczamy jeszcze Piotra Ćwielonga z VfL Bochum i Dawida Plizgę z Jagiellonii Białystok. Czy byliby w stanie zastąpić Błaszczykowskiego? Na pewno nie, ale niewykluczone, że w wyniku eksplozji formy mogą dostać powołanie.
Opcje awaryjne
Lista polskich skrzydłowych jest długa, ale do potencjalnych zastępców Błaszczykowskiego musimy dołożyć jeszcze kilka nazwisk. Bardzo prawdopodobne, że po blisko rocznej przerwie do kadry wróci Ludovic Obraniak. Piłkarz Bordeaux jest ofensywnym pomocnikiem, ale Franciszek Smuda widział wystawiał również „Ludo” na lewej stronie. Kto wie, czy nie poradziłby sobie i na prawej? Zawodnikiem o podobnym profilu jest Adrian Mierzejewski, który również z konieczności mógłby zagrać na pozycji Kuby. W obu przypadkach nie mówimy o typowych skrzydłowych, lecz graczach lewonożnych, którzy często schodziliby do środka.
Ostatnią już opcją jest przesunięcie na bok skrajnego obrońcy. Nawałka mógłby tymczasowo przekwalifikować klubowego kolegę Błaszczykowskiego z Borussii, czyli Łukasza Piszczka lub Pawła Olkowskiego, którego nie tak dawno miał u siebie w Górniku Zabrze. Obaj obdarzeni są niezłą szybkością i potrafią dośrodkować w pełnym biegu. Selekcjoner ma jeszcze sporo czasu na zastanowienie, a wartościowych kandydatur naprawdę sporo.
Szansa dla Aubameyanga
Tak szerokiego pola manewru nie ma Juergen Klopp, trener Borussii Dortmund. Po tym jak Błaszczykowski wygrał rywalizację na prawej flance, sprowadzony przed sezonem Pierre-Emerick Aubameyang musiał pogodzić się z rolą pierwszego wchodzącego. Teraz po kontuzji Polaka, były zawodnik Saint-Etienne będzie miał pewne miejsce w pierwszym składzie. W dalszej kolejności są jeszcze Kevin Grosskreutz, który aktualnie gra na prawej obronie i młody Jonas Hofmann.
Niemieckie media nie wykluczają transferu last minute w wykonaniu klubu z Dortmundu. Padają nazwiska 17-letniego Alena Halilovicia (Dinamo Zagrzeb) i Lewisa Holtby'ego (Tottenham Hotspur).
„W czwartek mam operację, po niej od razu WALKA O POWRÓT!!!” - napisał na swoim facebookowym profilu Błaszczykowski. Trzymamy kciuki i wierzymy, że kapitan biało-czerwonych wróci jeszcze silniejszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
