Lech podejmuje Bragę w 1/16 LE

Bartłomiej Szura
Już dziś poznański Lech rozpoczyna walkę z portugalską Bragą o 1/8 finału Ligi Europejskiej. W Poznaniu gospodarzy dopingować będzie prawie 30 tysięcy widzów. Czy z takim wsparciem Kolejarz rozpocznie fazę pucharową LE od zwycięstwa?

Gdy w grudniu ubiegłego roku wylosowano pary 1/16 finału Ligii Europy, w naszym kraju wyniki przyjęto z umiarkowanym optymizmem. Wszak zespół z Portugalii to nie Liverpool choć klasę zespołu z Bragi doceniano.

Na przełomie roku zespół Kolejarza opuścił Sławomir Peszko. Wydawało się, że wyjazd do Bundesligi skrzydłowego będzie ogromnym osłabieniem dla Poznaniaków, zwłaszcza, że na początku okienka transferowego w drużynie Lecha nie zanotowano większych wzmocnień. Jednak po pewnym czasie do drużyny powrócił z Rosji Rafał Murawski, który jednak w tym sezonie w Europejskich Pucharach zagrać już nie może. Lech sprowadził też Vojo Ubiparipa – napastnika z Bałkanów, który w meczach sparingowych prezentował się bardzo korzystnie. Z wypożyczenia do Polonii Bytom wrócił Tomasz Mikołajczak, a z Cracovii przyszedł Bartosz Ślusarski. Transfery te może nie powalają, ale dają nadzieję, że Lech w pucharach zaprezentuje podobną klasę jak jesienią.

Czwartkowy mecz dla Poznaniaków będzie trudnym testem. Wszak będzie to pierwsze oficjalne spotkanie Lecha w tym roku, w sytuacji gdy rywal jest w trakcie rozgrywek ligowych. To kolejny powód i argument do dyskusji, że należy dokładnie przeanalizować czas trwania ligi w naszym kraju. Dziś postawa Lecha pokaże, jak duży wpływa na formę zespołu miała długa przerwa zimowa.

Na niecałe 24 godziny przed spotkaniem poznaliśmy także pierwszą oficjalną decyzję personalną – w bramce Lecha stanie Krzysztof Kotorowski. Taką informację przekazał Paweł Primel – trener bramkarzy Kolejorza.

W Lechu zabraknie Grzegorza Wojtkowiaka oraz Tomasza Bandrowskiego, niepewny jest także występ Dimitrije Injaca. Zdecydowanie większe problemy kadrowe ma Sporting. Zabraknie kilku podstawowych zawodników, a trener Domingos zabrał do Poznania kilku 19-latków. Ich dane trudno znaleźć nawet na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Goście dopiero w poniedziałek, po ligowej porażce z Porto 0:2 w katastrofalnym stylu, rozpoczęli przygotowania do meczu z Lechem. Media portugalskie jednak zupełnie nie mogą scharakteryzować miasta i zespołu, a jeden z popularnych portali pisze nawet o wyprawie zespołu…na Ukrainę. Miejmy nadzieję, że po dwumeczu z Lechem w Portugali będą już w stanie znaleźć Poznań na mapie. Słaba forma Sportingu odbija się także w notowaniach firm bukmacherskich - według większości z nich faworytem meczu w Poznaniu są gospodarze.

Mecz w stolicy Wielkopolski poprowadzi Władisław Biezborodow. Ten sam arbiter prowadził już spotkanie Lecha w tej edycji Ligi Europy – zakończony remisem bój z Juventusem we Włoszech. Czy i tym razem będzie dla Kolejarza szczęśliwy?

Spotkanie przy Bułgarskiej rozpocznie się punktualnie o 19. Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net! Po meczu obszerny materiał meczowy i wywiady wprost z płyty boiska!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24