3 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Optymizm w Krakowie wiąże się z dwoma nazwiskami. To trener...
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press

Lech Poznań gra z Wisłą Kraków o powrót na fotel lidera. Czym "Biała Gwiazda" może zaskoczyć Kolejorza?

Dwa ważne nazwiska

Optymizm w Krakowie wiąże się z dwoma nazwiskami. To trener Jerzy Brzęczek oraz pozyskany z Rakowa pomocnik Marko Poletanović.
-Druga linia ma wreszcie szefa. Z nim w składzie cała druga linia funkcjonowała lepiej niż we wcześniejszych meczach. W dodatku dobrze bił stałe fragmenty gry. To będzie wzmocnienie Wisły. Duże! - napisała Gazeta Krakowska.

Dziennik zwraca uwagę, że choć Wisła goniła wynik w Gdańsku, robiła to z głową i pomocą trenera. - Jerzy Brzęczek w tym meczu przeprowadzał logiczne zmiany. I to zarówno personalne jak i taktyczne. Ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze. Prowadzenie drużyny z ławki w tym meczu na duży plus. Jerzy Brzęczek jest tak naprawdę dla Wisły w tym momencie ostatnią deską ratunku. Po pierwsze dlatego, że to po prostu solidny fachowiec. Po drugie, co jeszcze ważniejsze, on wciąż - chyba już jako jeden z nielicznych - mocno w ten zespół wierzy. W to, że uda się go dźwignąć fizycznie i mentalnie - dodaje Gazeta Krakowska

Zobacz kolejne zdjęcie i czytaj dalej ---->

Zobacz również

Ukradł jacht z posesji pod Świebodzinem. Namierzył go internauta

NOWE
Ukradł jacht z posesji pod Świebodzinem. Namierzył go internauta

The Robert Cray Band wystąpi 21 maja w krakowskim klubie Studio [WIDEO]

The Robert Cray Band wystąpi 21 maja w krakowskim klubie Studio [WIDEO]

Polecamy

Co za gest piłkarza Realu Madryt! Spełnił marzenie chłopaka z Polski

Co za gest piłkarza Realu Madryt! Spełnił marzenie chłopaka z Polski

Lech Poznań upatrzył sobie trenera na nowy sezon!

Lech Poznań upatrzył sobie trenera na nowy sezon!

"Krótka piłka": Ekstraklasa śmiechu warta. Dlaczego nikt nie nadaje się do pucharów?

O TYM SIĘ MÓWI
"Krótka piłka": Ekstraklasa śmiechu warta. Dlaczego nikt nie nadaje się do pucharów?