Lech Poznań: Kolejny problem trenera Żurawia. Potencjalny zastępca Gumnego też kontuzjowany

Brak Skórasia w środowym sparingu z rumuńską Astrą (0:0), natychmiast został zauważony przez kibiców Lecha Poznań. Przez Twittera pytali oni rzecznika prasowego Lecha Poznań, Macieja Henszela, o powody absencji. W czwartek poznański klub wydał komunikat dotyczący stanu zdrowia 19-latka.

- W pierwszych dniach obozu 19-letni pomocnik przechodził w Antalyi badanie USG i rezonans, które potwierdziły uraz mięśniowy lechity. Pauza Skórasia potrwa ok. 10 dni, jednak pozostanie on z zespołem na zgrupowaniu w Turcji. Wychowankowi Kolejorza zależało na tym, żeby mógł cały czas przebywać z drużyną i dlatego w kolejnych dniach będzie przechodził rehabilitację oraz trenował indywidualnie w Belek - poinformował Lech Poznań.

Zobacz też: Lech Poznań: Pieniądze za Jevticia pomogą Kolejorzowi w transferze Ramireza?

Kadra Lecha Poznań jest w tej chwili mocno przetrzebiona. W sparingu z Astrą na prawej obronie grał 18-letni Jakub Kamiński, który jesienią najczęściej występował na... lewej stronie pomocy. Trener Żuraw nie ma bowiem żadnego zdrowego zawodnika do obsadzenia tej pozycji. Jest jeszcze tylko Lubomir Satka, ale jego przesunięcia na prawą stronę defensywy, powoduje dużą lukę na środku obrony.

Wzmocnienia wymaga też środek pola, bardzo osłabiony po sprzedaży do Rubina Kazań Darko Jevticia i wypożyczeniu do Paços de Ferreira João Amarala. Obecnie pierwszym wyborem na tej pozycji jest zaledwie 18-letni Filip Marchwiński. To bardzo utalentowany piłkarz, ale tak jak każdy nastolatek, będzie miał duże wahania formy. Jest jeszcze Jakub Moder, ale to też zawodnik, któremu brakuje doświadczenia.

Lech potrzebuje pilnych wzmocnień, a czasu na przeprowadzenie transferów zostaje coraz mniej. Ekstraklasa wznawia rozgrywki już za dwa tygodnie.

Zobacz też: