Lech Poznań: Łukasz Trałka lekiem na fatalną defensywę Kolejorza?

Trener Ivan Djurdjević ma poważny kłopot z obroną. Ta formacja w dwóch spotkaniach straciła aż siedem bramek. O ile spotkanie z Wisłą Kraków możemy uznać za wypadek przy pracy, o tyle mecz z Zagłębiem Lubin obnażył błędy poznańskiej defensywy, głównie złożonej z zawodników, którzy jeszcze niedawno występowali w III lidze.

Maciej Orłowski, Vernon de Marco, czy zgłoszony na ostatnią chwilę do rozgrywek Marcin Wasielewski przez lata nie nadawali się do gry na poziomie Ekstraklasy, a nagle ta trójka ma tworzyć blok obronny drużyny. Szczególnie obecność tego ostatniego zaskoczyła, gdyż jeszcze niedawno nie mógł zagrzać miejsca w Warcie Poznań.

- Innego wyjścia nie mieliśmy na ten mecz. Nie możemy teraz płakać, że ktoś ma kontuzję, musimy działać. Uważam, że to oddany zawodnik, potrafi pracować dla drużyny i będę go rozważał w kontekście pierwszej drużyny - przyznał Djurdjević, który sprawia wrażenie poirytowanego faktem, że nie ma możliwości wyboru wśród obrońców.

ZOBACZ TEŻ: Zmiany na stadionie przy Bułgarskiej [ZDJĘCIA]

- Niech pan powie, kim mam grać? Ja wyboru nie mam. Jeżeli pan da rozwiązanie, chętnie je przyjmę. Często narzekamy, że gra wielu obcokrajowców. Korzystamy z ludzi stąd, im należy się szacunek - zwrócił się do jednego z dziennikarzy podczas konferencji prasowej po meczu z Zagłębiem.

Rafał Janicki, jedyny piłkarz o ekstraklasowym doświadczeniu, po niedzielnym meczu z Zagłębiem Lubin mówił:

- Przegrywamy mecze, ale nie możemy zwalić tego na jakiekolwiek aspekty fizyczne. Przegraliśmy znowu po naszych błędach, tak jak tydzień temu.

CZYTAJ: Lech Poznań: Darko Jevtić - co się dzieje z pomocnikiem Kolejorza?

To z kolei pokazuje, że piłkarze mają świadomość swoich problemów. Wydaje się, że na dziś, doraźnym lekiem może być przesunięcie na środek obrony Łukasza Trałki, na co wpadł już trener Mariusz Rumak, stawiając na doświadczenie tego piłkarza.

Otóż 32-latek pod koniec sezonu 2013/2014 zagrał w dwóch ligowych meczach na środku obrony - przeciwko Śląskowi Wrocław i Koronie Kielce. Pytanie tylko, na ile poważny jest uraz Macieja Gajosa, który mógłby zapełnić lukę po Trałce w środku pola.

Uczniowie piszą, a nauczyciele płaczą! HITY KLASÓWEK

Co z obroną Lecha? "Problem jest głębszy"