Lech Poznań ma oko do napastników. Aron Johannson nie jest pierwszym snajperem z bramką w debiucie. Zobacz, kto jeszcze miał "wejście smoka"
Kartka z bogatej historii Lecha Poznań
Największym "specjalistą" od goli w debiucie jest Piotr Reiss (na zdjęciu), który zdobył gola w swoim pierwszym ekstraklasowym meczu dla Lecha, a potem ten wyczyn powtórzył w pierwszym meczu reprezentacji czy pierwszym po zagranicznym transferze czyli w Hercie Berlin. "Rejsik" swojego debiutanckiego gola zdobył 30 lipca 1994 roku w Łodzi w wygranym meczu z ŁKS. Miał jednak znakomitych poprzedników o których warto wspomnieć.
Jednym z nich był Roman Jakóbczak, też jeden z legendarnych piłkarzy Lecha Poznań. Było to w sezonie 1971/72, kiedy Lech dopiero walczył o awans do elity. Po pół roku dyskwalifikacji, jaką nałożyła na niego Pogoń, Jakóbczak 26. marca 1972 roku mógł wreszcie zagrać w barwach Lecha i to on otworzył wynik meczu w Gdyni, który Lech wygrał 2:0. Pół roku później, Kolejorz dopingowany przez rekordową liczbę kibiców znalazł się w I lidze!
Gola w debiucie udało się zdobyć też Mariuszowi Niewiadomskiemu. Popularny "Maradona" też trafił do siatki w meczu z ŁKS wygranym 2:0. Było to 8 sierpnia 1981 roku.
Dwoma bramkami w Lechu swój debiut okrasił kupiony z Szombierek Roman Kapica w sierpniu 1983 roku. On jednak wielkiej kariery w Kolejorzu nie zrobił.
Świetny ligowy debiut miał też w Lechu Kazimierz Moskal pozyskany z Wisły Kraków w 1990 roku. Lech jednak przegrał ze Śląskiem 1:2.
Gola w debiucie w Lechu w 1991 roku świętował 22-letni wtedy wychowanek Polonii Jacek Dembiński, który łączy dwie epoki Kolejorza, tę sprzed wejścia do klubu koncernu Amica, jak i czas, kiedy Lechem rządzi rodzina Rutkowskich.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->