Lech Poznań - NK Maribor 3:0. Filip Szymczak i Antonio Milić katami Słoweńców. Powtórka po czterech latach

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Filip Szymczak dwukrotnie trafił do siatki Mariboru
Filip Szymczak dwukrotnie trafił do siatki Mariboru Andrzej Szkocki
Lech Poznań w drugim sparingu podczas zgrupowania w Belek pokonał 16-krotnego mistrza Słowenii NK Maribor. Do przerwy Kolejorz prowadził 2:0 po dwóch celnych strzałach Filipa Szymczaka. Po zmianie stron wynik ustalił strzałem głową po rzucie rożnym Antonio Milić. Cztery lata temu, Lech Poznań też rozegrał w Turcji sparing z Mariborem. I tak jak w czwartek, wygrał wtedy 3:0

Tym razem pogoda w Belek dopisała. W przeciwieństwie do pierwszego sparingu z LASK Linz (0:3), który toczył się podczas ulewy, boisko było idealnie przygotowane, a warunki sprzyjały temu, by lechici mogli pokazać nad czym pracowali podczas tureckiego zgrupowania. Lepsze humory po tym sparingu mogą mieć też kibice, bo choć do starcia z Mariborem trener Mariusz Rumak nie desygnował "galowego" składu, zespół prezentował się nieźle.

Dwa gole Filipa Szymczaka

Podobać się mogło to, w jaki sposób lechici przechodzą z defensywy do ataku. Kwekweskiri z Marchwińskim starali się wymieniać szybkie podania w środku pola, więcej było też prób prostopadłych zagrań do Filipa Szymczaka. Aktywny był Adriel Ba Loua, który często zmieniał pozycję i starał się dokładnie dośrodkowywać w pole karne. Po akcji Iworyjczyka padł pierwszy gol dla Lecha. W 10 min. do jego podania wystartował Filip Szymczak i precyzyjnym strzałem umieścił z 6 metrów piłkę w siatce.

Chwilę później Ba Loua zszedł z piłką z prawej strony do środka, uderzył z dystansu i niewiele się pomylił. Potem do głosu doszli rywale. Kilka razy niebezpiecznie dośrodkowali w pole karne, ale Bednarek, Milić i młody Bartosz Tomaszewski byli na posterunku. Mniej widoczni byli przed przerwą Maksymilian Dziuba i Kornel Lisman. Nastolatkowie jednak mocno pracowali w defensywie i trzeba przyznać, że dobrze blokowali prawą stronę.

W 24 min. było 2:0. Na strzał z dystansu zdecydował się Kwekweskiri, bramkarz odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Szymczak i zdobył drugiego gola.

Wynik nie załamał rywali. Maribor w końcówce pierwszej odsłony miał dwie dobre okazje na strzelenie kontaktowej bramki, ale najpierw nieznacznie pomylił się Barisić, a potem groźny strzał Jakupovica, któremu piłkę jak na tacy wystawił Ilicić, świetnie obronił Filip Bednarek.

Błysk Lismana i bramka Milicia

Po zmianie stron błysnął na lewej stronie Lisman. Najpierw wywalczył rzut wolny, a po chwili ładnie przedarł się w polu karnym. Jego strzał z ostrego kąta wybił na rzut różny bramkarz. Ten stały fragment gry wykorzystali lechici do zdobycia trzeciego gola. Andersson idealnie dośrodkował na głowę Antonio Milicia, który strzelił nie do obrony.

Cztery lata temu, Lech Poznań też rozegrał w Turcji sparing z Mariborem. I tak jak w czwartek, wygrał wtedy 3:0.

Skład Lecha Poznań: Bednarek – Czerwiński, Tomaszewski, Milić, Andersson (71.Gurgul) – Kwekweskiri – Lisman (83.Jakóbczyk), Dziuba (71.Dudek), Marchwiński (83.Olejnik), Ba Loua (46.Draszczyk) – Szymczak.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Takie kwiatki występują w pracach domowych, wypracowaniach oraz kartkówkach.

Uczniowie dają czadu, a nauczyciele załamują ręce... Oto now...

Obserwuj nas także na Google News

Miejskie Historie - Trzcianka:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań - NK Maribor 3:0. Filip Szymczak i Antonio Milić katami Słoweńców. Powtórka po czterech latach - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24