Robert Gumny został wyróżniony za solidność i jakość swoich zagrań, Darko Jevtić został liderem klasyfikacji kanadyjskiej (dwa gole i dwie asysty), zaś Pedro Tiba zdobył sobie uznanie ekspertów przede wszystkim za to jak pracuje i myśli na boisku oraz jak rozgrywa piłkę. Podanie Portugalczyka z gatunku "palce lizać", już w 4 minucie otworzyło jego rodakowi, Joao Amaralowi, drogę do bramki. Takich kluczowych podań, według statystyków, Tiba miał już w tym sezonie aż 10.
Co więcej, 31-letni pomocnik jest najczęściej (208 w trzech meczach) i najcelniej (182 były udane) podającym piłki zawodnikiem ekstraklasy.
Imponujące są też jego statystyki biegowe. W Łodzi przebiegł 11 72 km (najwięcej z drużyny), z Wisłą Płock 10,75 km, a z Piastem 10,61. Jego InSat Index też było oczywiście najwyższy w Lechu - 330, choć trochę mu zabrakło do wyniku osiągniętego w spotkaniu z Wisłą Płock (376). To są jednak tak wysokie współczynniki, że śmiało może rywalizować z Darko Jevticiem o miano najbardziej wartościowego piłkarza Lecha Poznań.
Dariusz Żuraw przydzielił mu na boisku rolę zawodnika operującego za Darko Jevticiem i widać, że ta pozycja bardzo mu odpowiada. Trochę obawialiśmy się o formę Portugalczyka na początku sezonu, bo przecież nie dokończył on poprzedniego sezonu i wyjechał do ojczyzny, by poddać się zabiegowi artroskopii kolana. Na szczęście szybko wrócił do dyspozycji sprzed kontuzji i znów jest zawodnikiem, którego postawa bardzo cieszy kibiców.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?