Lech Poznań w trzeciej rundzie Ligi Konferencji Europy. Zobacz, jak oceniliśmy zawodników Kolejorza w spotkaniu z Żalgirisem Kowno
POMOCNICY
Jesper Karlstroem - 6
Zagrał nieco lepiej niż w poprzednim meczu przeciwko Radomiakowi, widać, że powoli wraca do formy. Umiejętnie rozgrywał piłkę, miał chęci do gry, celnie podawał. W drugiej połowie był kilka razy pod bramką rywala.
Filip Szymczak - 5
Prawdę mówiąc ciężko nam ocenić występ młodego lechity. Był widoczny i aktywny, lecz jego próby przebicia się przez defensywę gospodarzy nie były skuteczne. Lepiej wyglądał na lewej stronie w pierwszej połowie.
Filip Marchwiński - 7
Oddał strzał w 2 minucie, który zmusił golkipera gospodarzy do interwencji. Znalazl sie idealnie w polu karnym i skorzystał z zagrania Mihy Blazica. Brał ciężar gry na siebie, bardzo często rozgrywając piłkę na skrzydła i zamykając grę na przedpolu. Wraz z Bartoszem Mrozkiem najlepsi na boisku.
Afonso Sousa - 5 (grał do 45. Minuty)
Napędzal ofensywne akcje, pokazując przy tym kilka sztuczek technicznych. Oddał celny strzał w 17 minucie, z którym bez problemów poradził sobie golkiper gospodarzy. Jego wrzutki pozostawiały sporo do życzenia. Otrzymał kapitalna piłkę od Marchwińskiego w 37. minucie, lecz zmarnował doskonałą sytuację do podwyższenia prowadzenia.
Filip Wilak - 5 (grał do 60. minuty)
Był to występ na którym można coś budować. Aktywny na lewym skrzydle, poprawnie wykonywał stałe fragmenty gry. Wyręczał dwukrotnie Douglasa cofając się do defensywy i pewnie interweniując. Na prawej stronie nieco przygasl. Brakowalo nam w jego grze lepszej decyzyjności, lecz w drugiej połowie częściej wchodził w drybling i lepiej się ustawiał. Brakuje mu doświadczenia, ale musi grać częściej, aby je zebrać.
Przejdź do następnego slajdu ->