Jeszcze w ciągu dnia wszystko przebiegało zgodnie z planem.
- Cieszę się na wyjazd do Kolonii. Grałem tam 3,5 roku, spotkam się z przyjaciółmi. Mamy też pójść na mecz Bundesligi FC Koeln - Augsburg - mówił przed środowym treningiem Sławomir Peszko, skrzydłowy biało-zielonych, w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Piłkarze Lechii mieli trenować o godz. 10.45, a o 15 już mieli polecieć do Niemiec. Była także przygotowana lista nazwisk piłkarzy, którzy mieli się udać na to zgrupowanie. W porównaniu z przygotowaniami w Turcji, w Gdańsku mieli zostać Marcin Woźniak, Mateusz Żukowski i Lukas Haraslin. Ten ostatni wciąż trenuje tokiem indywidualnym, więc i tak nie mógłby zagrać w sparingu. W kadrze znalazł się za to Rafał Wolski, którego karnie zabrakło w Turcji. Dziś wieczorem zgrupowanie w Kolonii zostało jednak odwołane.
- Wszystko było tak ustalone, że mieliśmy grać sparing na naturalnej nawierzchni. Dziś wieczorem dostaliśmy jednak informację, że to nie będzie możliwe i i mecz zostanie rozegrane na nawierzchni sztucznej. W tej sytuacji podjęliśmy decyzję o rezygnacji z wyjazdu do Niemiec. W Gdańsku mamy podgrzewaną murawę i tutaj będziemy trenować, choć już ponieśliśmy koszty zgrupowania w Niemczech - wyjaśnił nam Jakub Staszkiewicz, rzecznik prasowy Lechii.
Lechia miała zagrać w niedzielę w Kolonii z Viktorią. W tej sytuacji biało-zieloni są w trakcie załatwiania innego meczu sparingowego, w Gdańsku.
Zbigniew Bródka chorążym reprezentacji w Pjongczang. "Fantastyczny sportowiec"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?