To było jedno z pierwszych wzmocnień Lechii tego lata. W tym samym dniu zakontraktowano też Adama Dźwigałę i Ariela Borysiuka. Wiadomo jednak, że Ribeiro nie będzie już ich kolegą z szatni. Nawet nie zdążył zadebiutować w ekstraklasie. Dlaczego?
Wbrew pozorom nie sprawił problemów wychowawczych. Zadecydowały ponoć względy zdrowotne, ale nie tylko. Portugalczyk, choć został przebadany, doznał na początku sezonu drobnej kontuzji, która wyeliminowała go z występów. Ale nie tylko dlatego przestano w niego inwestować. Zwolniony Ribeiro, który przyszedł na zasadzie wolnego transferu, ma zrobić miejsce innemu napastnikowi. Na dniach poznamy jego nazwisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?