Legia Warszawa. Artur Boruc - kulisy rozstania się z legendarnym bramkarzem "Wojskowych". Media: Konflikt zaczął się od pieniędzy

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Kulisy rozstania Artura Boruca z Legią. "Miało być dobrze, ale ch**j wie, jak wyszło"
Kulisy rozstania Artura Boruca z Legią. "Miało być dobrze, ale ch**j wie, jak wyszło" adam jankowski
Legia Warszawa. Artur Boruc to niekwestionowana legenda warszawskiej drużyny. Piłkarz, który w 2022 roku zakończył swoją przygodę z profesjonalnym graniem przez lata był charyzmatyczną postacią w polskiej piłce. W rozmowie z Łukaszem Olkowiczem z "Przeglądu Sportowego Onet" zdradził, jak wyglądały kulisy jego rozstania ze stołecznym klubem. - Ten koniec i puenta jest trochę jak moja kariera. Miało być dobrze, ale ch**j wie, jak wyszło - opowiadał Boruc.

Kulisy rozstania Artura Boruca z Legią

Artur Boruc na powrót do Legii Warszawa zdecydował się 1 sierpnia 2020 roku. Legendarny bramkarz reprezentacji Polski tym samym zakończył swoją "zagraniczną przygodę" w angielskim Bournemouth i zdecydował się na ostatnie lata swojej kariery powrócić do klubu, w którym wszystko się zaczęło. Piłkarz wejście do drużyny - jak to legenda - miał nie najgorsze. Poza postawą na boisku był wzorem do naśladowania przede wszystkim dla młodych golkiperów warszawskiej Legii. Kacper Tobiasz i Cezary Miszta mieli do czynienia z chodzącą encyklopedią i mogli podpatrywać zachowania (pozytywne) 43-latka. Doświadczenia i obycia z profesjonalnym futbolem nikt nie może mu zabrać, a on sam bardzo chętnie się nimi dzielił.

Jednak piłkarz w drugim swoim sezonie (2021/22) po powrocie do swojego ukochanego klubu zaczął sprawiać lekkie problemy i swoim jednym nieprzemyślanym zachowaniem w rundzie wiosennej przeciwko Warcie Poznań osłabił zespół na większą część sezonu. Mianowicie popularny bramkarz odepchnął swojego rywala i obejrzał czerwoną kartkę. W konsekwencji przeciwko Legii został podyktowany rzut karny, a Artur Boruc za swoje zachowanie został zawieszony. Teraz w rozmowie z dziennikarzem "Przeglądu Sportowego Onet" zdradził jak ta sytuacja wpłynęła na jego pozycję w drużynie.

– Mam duży problem ze wzrokiem, wada plus pięć i plus trzy. Po prostu nie oszacowałem odległości i wpadłem na kogoś z Warty. Takie rzeczy na boisku się zdarzają. Nie wydaje mi się, że sytuacja była na czerwoną kartkę. Jeszcze przy tym, jak wyglądał zawodnik Warty. Chciałbym być jak He-Man i mieć taką siłę rażenia, żeby ludzie od razu padali, ale tak nie jest

- opowiadał Łukaszowi Olkowiczowi, legendarny bramkarz Legii Warszawa.

Po tej sytuacji właśnie miejsce w kadrze zyskał Cezary Miszta. Drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovicia (w roli strażaka) broniła się przed spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ostatecznie bój o "ekstraklasowy żywot" został zakończony sukcesem, ale Boruc już nie powąchał murawy. W konsekwencji 20 lipca 2022 roku odbyło się uroczyste pożegnanie "Króla Artura" meczem z towarzyskim z Celtickiem Glasgow (2:2).

emisja bez ograniczeń wiekowych

Boruc grał na lekach przeciwbólowych. "Dziękuje mojemu wewnętrznemu głosowi"

Pierwszy sezon w wykonaniu Boruca w Legii? Petarda! Zdobycie mistrzostwa Polski jeszcze bardziej pobudziło apetyty kibiców co do charyzmatycznego bramkarza. Ostatecznie drugi sezon (poza początkiem i awansem do fazy grupowej Ligi Europy) zakończył się katastrofą. Jak jednak były bramkarz Southampton oraz Bournemouth przyznał w rozmowie z dziennikarzem grał już na lekach przeciwbólowcych. Musiał wybierać. Czy nowa umowa czy dbanie o własne zdrowie. Wybrał to drugie. I chyba po latach nie żałuje. Z resztą propozycja nowej umowy dla legendarnego bramkarza to też spore nieporozumienia. Zwłaszcza po niezwykle udanym pierwszym sezonie.

- Uważałem, że miałem za sobą bardzo udany sezon, bo zdobyliśmy mistrzostwo, pomogłem w kilku meczach. To zawsze jest dziwne, gdy klub po takim sezonie proponuje ci kontrakt z 40-procentową obniżką. W tym wieku starałem się to zrozumieć, wiadomo, że starzeję się, a z drugiej strony no... Nie tyle czujesz się oszukany, co po prostu niedoceniony. Wtedy bardziej zacząłem zwracać uwagę na zdrowie. Jeśli rzeczywiście mam rozłożyć się na dobre, nie pobiegać z dzieckiem w parku, nie kopnąć z nim piłki, to... Za Legię oddałbym wiele. Ale mimo wszystko zacząłem myśleć o zdrowiu, więcej na to zwracać uwagę. W konsekwencji dałem się zbadać. Dziękuję mojemu wewnętrznemu głosowi, który mi w tym pomógł. I wyszło jak wyszło

- podsumował.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Xavi Hernandez po kolejnej kompromitacji FC Barcelony podjął jedną z najbardziej słusznych decyzji. Hiszpan po sezonie opuści szeregi "Dumy Katalonii" i nie będzie trenował już m.in. Roberta Lewandowskiego. Kto może go zastąpić? Przedstawiamy najlepszych kandydatów na stanowisko szkoleniowca katalońskiego klubu!Aby zobaczyć listę potencjalnych kandydatów na trenera m.in. Roberta Lewandowskiego kliknij strzałkę w prawo!

Liga hiszpańska. FC Barcelona po sezonie zostanie bez trener...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24