Legia Warszawa. Lider PKO Ekstraklasy na zgrupowaniu pod Warszawą. Aleksandar Vuković: W tym roku wystarczy nam już przerw od piłki

Piotr Szymański
Piotr Szymański
szymon starnawski / polska press
Legia Warszawa. W poniedziałek Legia Warszawa wyjechała na sześciodniowe zgrupowanie do Warki, by jak najlepiej przygotować się do wznowienia rozgrywek PKO Ekstraklasy. - Po powrocie każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że wejdziemy w rytm, który potrwa aż do zimy. W tym roku wystarczy nam już tych przerw od piłki - mówi trener zespołu Aleksandar Vuković.

Wczoraj po południu piłkarze Legii Warszawa trenowali po raz pierwszy w Warce, oddalonej o 60 km od Warszawy. Aktualne zajęcią przypominają przedsezonowe lub w trakcie przerwy zimowej. Tak więc piłkarze najpierw biegają, później mają ćwiczenia motoryczne i na końcu zajęcia z piłką. Od wtorku zawodnicy lidera PKO Ekstraklasy będą trenować dwa razy dziennie.

- To zupełnie nowa sytuacja, bo nigdy wcześniej nie mieliśmy trzech obozów w jednym sezonie. Cele pozostają jednak takie same, a my musimy dostosować się do nowych realiów, by w okolicznościach, w jakich przyjdzie nam pracować, jak najlepiej mamy wykorzystać czas. Myślę, że kolejne tygodnie pod względem przygotowań bardzo będą przypominać te, które spędziliśmy w Turcji - mówi trener Legii, Aleksandar Vuković.

Niewykluczone, że Wojskowym w tym tygodniu uda się rozegrać nawet sparing. - Liczymy na to, że w kolejnych dniach nastąpią pewne zmiany i uda nam się zorganizować mecz sparingowy z przebadaną już drużyną. Mamy w planach jedną grę kontrolną, ale nie chcemy łamać żadnych zasad - zaznacza "Vuko".

A jak wygląda sytuacja zdrowotna w warszawskim zespole? U piłkarzy wykluczono obecność koronawirusa i wszyscy są zdrowi. Z jednym, małym wyjątkiem. - Vamara Sanogo jest oczywiście traktowany nieco inaczej, w związku z bardzo długą przerwą, którą musiał odbyć z powodu kontuzji, ale wspólnie z kolegami wykonuje już większość ćwiczeń. Chcemy powoli i mądrze wprowadzać go do gry - tłumaczy Vuković.

Legia wróci do gry we wtorek 26 maja. W zaległym meczu 1/4 finału Totolotek Pucharu Polski zmierzy się na wyjeździe z Miedzią Legnica. Cztery dni później przed Wojskowymi jeszcze trudniejszy sprawdzian. Pierwszy zespół Ekstraklasy zagra w ligowym klasyku z Lechem Poznań przy Bułgarskiej.

- W drużynie widać i czuć chęć do pracy. Przerwa była niespodziewana, każdy czuł się bardzo dobrze i miał ochotę do gry, aż tu nagle nastąpiła wymuszona przerwa. Po powrocie każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony i widać, że drużyna nie może doczekać się każdego treningu. Mam nadzieję, że wejdziemy w rytm, który potrwa aż do zimy. W tym roku wystarczy nam już tych przerw od piłki - kończy Vuković.

źródło: Legia Warszawa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24