Legia Warszawa ustaliła budżet na sezon 2023/2024. Wzrost aż o 30 mln złotych do poziomu 140 mln

Informację o spodziewanym budżecie Legii ujawnił w środę Paweł Gołaszewski z Piłki Nożnej i Prawdy Futbolu: - Budżet Legii na sezon 2023-24 wyniesie 140 mln zł. Wzrost o 30 mln zł w porównaniu do poprzedniego sezonu (lato. 2022) - napisał dziennikarz.

Wydaje się, że na podobnym poziomie w Polsce może działać jedynie Lech Poznań, który miał najwyższy budżet rok temu (117 mln złotych przy 110 mln Legii).

Legia póki co nie wytłumaczyła, skąd wzrost aż o prawie jedną czwartą. Na pewno złożyło się na to wiele czynników, jak rosnące stale wydatki, ale i wysoka frekwencja. To właśnie na stadionie przy Łazienkowskiej odnotowano najwyższą średnią widownię w lidze, czyli 21 230 kibiców na mecz.

W tym okienku Legia pozyskała piłkarzy wyłącznie z wolnego transferu. Nie oznacza to bynajmniej, że nie wydała na nowych czterech graczy ani złotówki. Każdy z nich wynegocjował potencjalnie wysoki kontrakt oraz być może kwotę za sam podpis. Pod koniec zeszłego sezonu nowe, lepsze warunki ugrał natomiast lider drużyny Josue.

Wreszcie wzrost budżetu wcale nie musi oznaczać, że finanse klubu są w stanie nie budzącym niepokoju. - Ktoś z czwórki Kacper Tobiasz, Maik Nawrocki, Bartosz Slisz, Ernest Muci powinien odejść w tym okienku transferowym, aby budżet się spinał. Zainteresowanie jest, ale oferty klub otrzymał tylko na Maika Nawrockiego - twierdzi Marcin Szymczyk z portalu legia.net

Ponadto Legia może spodziewać się około 1,6 mln euro z tytułu kolejnego transferu (i solidarity payment) Sebastiana Szymańskiego. Wczoraj reprezentant Polski przeszedł z Dynama Moskwa do Fenerbahce Stambuł.

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje