Tak naprawdę trudno wskazać faworyta tej potyczki. Legia znajduje się wyżej w tabeli, ale wiosną to Jagiellonia zdobyła więcej punktów. I to ona wydaje się mieć większe szanse na trzy "oczka". Białostoczanie zdobyli do tej pory w 2010 roku 10 punktów, warszawianie - 7. Pamiętajmy również, że "Jaga" pozostaje w walce o Remes Puchar Polski!
W składzie Legii może zabraknąć Macieja Rybusa, narzekającego na ból kości piszczelowej. Na pewno nie będzie jednak Ariela Borysiuka, który musi odpokutować za czerwoną kartkę oraz kontuzjowanego Chinyamy. Powracają za to Dong, Szala i Choto. Z kolei Michał Probierz nie będzie mógł skorzystać z usług Marcina Burkharda. Nie wiadomo, czy w pełni zdrów będzie El Mehdi.
- Z Jagiellonią, podobnie jak w każdym innym meczu chcemy zdobyć trzy „oczka”. Zwycięstwo jest dla nas priorytetem. Nieważne, czy zabiegamy rywala, czy go „rozklepiemy” większą ilością podań, czy strzelimy wiele goli, czy wygramy jedną bramkę. Komplet punktów jest celem numer jeden - mówi w rozmowie z legia.com Maciej Iwański.
Jesienią górą byli zawodnicy Jagiellonii, którzy po dwóch bramkach Kamila Grosickiego wygrali 2:0.
Spotkanie zostanie rozegrane na boisku Polonii. Jest to wynik prośby, jaką Adam Giersz, Minister Sportu i Turystyki wystosował do władz Legii. Jak tłumaczy Minister, stadion przy Łazienkowskiej znajduje się zbyt blisko hali Torwar, gdzie odbywa się czuwanie modlitewne nad trumnami ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Więcej o powodach znajdziesz [tutaj.
](http://www.gol24.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?