"Lewy": Czasem brakuje szczęścia

Maciej Lehmann /Głos Wielkopolski
Lech Poznań 2:0 Jagiellonia Białystok
Lech Poznań 2:0 Jagiellonia Białystok Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
- Mam nadzieje, że w najbliższym meczu będziemy skuteczniejsi - mówi Robert Lewandowski, z którym rozmawiał Maciej Lehmann.

Z Robertem Lewandowskim rozmawiał Maciej Lehmann.

Lech powinien mecz z Legią wygrać w znacznie wyższych rozmiarach. Z czego wynikała ta nieskuteczność? Pan też miał kilka dobrych okazji strzeleckich.
Myślę, że gdybyśmy strzelili szybciej bramkę, wynik byłby wyższy. Zdarzają się takie mecze, w których brakuje trochę szczęścia lub trochę precyzji. Najważniejsze, że wygraliśmy, zdobyliśmy trzy punkty. Zwycięzców się nie rozlicza. Mam nadzieje, że w najbliższym meczu będziemy skuteczniejsi.

Ma Pan pretensje do arbitra Huberta Siejewicza za to, że po ataku Jana Muchy nie podyktował karnego?
[Karny był ewidentny, Janek Mucha wjechał w moje nogi. Arbiter na linii też dokładnie widział tę sytuację i sygnalizował faul. Specjalnie podbiegłem do niego, by jakoś zareagował, bo przecież tylko główny miał wątpliwości. Dziwię się, że pan Siejewicz nie skonsultował swojej decyzji ze swoim asystentem. Całe szczęście, że udało nam się wygrać, bo gdybyśmy zremisowali lub przegrali, arbiter mógłby być w opałach.

Czy te przegrane pojedynki z Muchą trochę Pana zdeprymowały?
Nie, bo uważam, że w kilku sytuacjach miałem po prostu pecha. Już w pierwszej połowie była taka stykowa sytuacja, gdzie byłem zahaczony przez bramkarza. Na początku drugiej połowy, po strzale w słupek Sławka Peszki, piłkę dotknął jeszcze Siergiej Kriwiec i w efekcie już jej nie sięgnąłem. Mam do siebie tylko pretensję za tę sytuację w końcówce meczu. To powinien być gol. Gdybyśmy prowadzili 2:0, końcówka byłaby spokojniejsza.

Jak oceniacie swoje szanse w walce o mistrzostwo Polski? Sobotnia wygrana Lecha spowodowała, że z boju o mistrzostwo wypadła Legia.
Myślę, że jesteśmy w stanie dogonić Wisłę, która musi grać jeszcze z nami, a potem w Warszawie z Legią. Lecz do tych spotkań pozostało jeszcze trochę czasu, więc nie ma sensu już teraz się niepotrzebnie nakręcać. Najpierw musimy w piątek wygrać z Arką, a potem będziemy zastanawiać się, jak pokonać Wisłę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24