Liga angielska. Neville: Mignolet mógł obronić strzał Jagielki

Michał Kozera
Gary Neville
Gary Neville Wikimedia Commons
Były zawodnik Manchesteru United oraz ekspert Sky Sports, Gary Neville, krytykuje Simona Mignolet za jego kiepskie zachowanie przy strzale Phila Jagielki, który dał Evertonowi remis w 93. minucie meczu przeciwko Liverpoolowi.

Phil Jagielka stał się autorem jednej z najładniejszych bramek minionego piłkarskiego weekendu, uderzając z pierwszego kontaktu piłkę na przedpolu bramki Simona Mignolet. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że belgijski bramkarz nie miał nic do powiedzenia podczas strzału, który w ostatniej minucie meczu Liverpoolu z Evertonem uratował punkt dla „The Toffees”. Innego zdania jest ekspert Sky, Gary Neville, który przyznał, że bramkarz mógł w tej sytuacji zrobić więcej, a uratowanie trzech punktów dla „The Reds” było w zasięgu.

Były defensor Manchesteru United zwrócił uwagę na kluczowy błąd popełniony w tej akcji przez golkipera, mianowicie pozycję „wyjściową”. Według niego Mignolet zbyt mocno przykucnął widząc na co się zanosi, przez co znacznie słabiej wybił się w górę i nie zdołał sięgnąć lecącej niesamowicie szybko piłki. Słowa Neville’a poparł za pomocą Twitterowego profilu Kristof Terreur, belgijski ekspert piłkarski telewizji Sky Sports. Poniżej prezentujemy grafikę, na której dobrze widać jak ustawił się do strzału Mignolet (z lewej) w porównaniu do analogicznej sytuacji z udziałem Neuera (z prawej).

Naturalnie nie można odmówić samemu Jagielce urody strzału – piłka poleciała w prawe okno bramki Liverpoolu z dużą siłą, stwarzając problem nawet dobrze ustawionemu i przygotowanemu do interwencji bramkarzowi.

źródło: skysports.com
twitter.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24