Liga hiszpańska. Klauzula odstępnego Munira to jedynie 12 mln euro

Munir czyni niesamowite postępy i to w bardzo małych odstępach czasowych. Dość powiedzieć, że ten piłkarz jeszcze pięć miesięcy temu grał w drużynach juniorskich Barcy. Nie mylić z Barcą B, która gra w Segunda Division - do niej dołączył całkiem niedawno i mimo debiutu w Primera Division, wciąż pozostaje piłkarzem drugiego zespołu, co przekłada się na jego pensję i resztę warunków kontaktu, jak na przykład klauzulę odstępnego.

Ta wynosi "zaledwie" 12 milionów euro i można się spierać czy to dużo czy mało. Wydaje się, że kwota jest wysoka, jeżeli przystawimy to do jego osiągnięć. Wszak jeden dobry występ przeciwko Elche raczej nie podbija ceny aż tak astronomicznie, jednak jeżeli ktoś zobaczy w nim potencjał i będzie gotów na niego postawić, to kwota wydaje się być relatywnie niska.

Jak jednak by na to nie spojrzeć, Munir raczej nie planuje opuszczać Barcelony. Jego kontrakt jest ważny do 2017 roku, a jeżeli nadal będzie się świetnie sprawował, zapewne zawalczy o nową umowę i podwyżkę, a klub z pewnością uwzględni także zwiększenie klauzuli odstępnego. Nie można także zapominać, że jego pobyt w pierwszym zespole i tak wydaje się być tymczasowy. Kiedy Luis Suarez odbędzie swoją karę, a Pedro i Neymar wyleczą kontuzje, Munir najprawdopodobniej wróci do Barcy B.

Jest jednak pewna furtka, która pozwala zwiększyć klauzulę, aż do 35 milionów, nie sporządzając nowej umowy. Jeżeli piłkarz zostanie zarejestrowany na stałe do pierwszej drużyny, to klauzula powiększy się automatycznie. Decyzja z pewnością byłaby bardzo skomplikowana i patrząc na to jak szeroką kadrę ma Barcelona w formacji ofensywnej, mogłaby zwyczajnie skrzywdzić samego piłkarza, który nie dostawałby zbyt wielu możliwości pokazania się na boisku.