Liverpool kończy z transferami. Teixeira zostaje w Szachtarze

- Mógłbym albo powiedzieć, że jeszcze coś może się wydarzyć, albo wyznać prawdę. A ta jest taka, że w tym okienku nie będzie już żadnego transferu do klubu - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami trener Liverpoolu, Juergen Klopp. Oznacza to, że do końca sezonu "The Reds" zagrają w niemal takim samym składzie. Niemal, ponieważ Klopp jako wzmocnienia traktuje zawodników wracających po kontuzjach, ponadto szkoleniowiec nie ma stuprocentowej pewności, iż ktoś nie opuści Anfield Road.

Słowa Kloppa rozwiewają wątpliwości co do możliwego transferu Alexa Teixeiry z Szachtaru Donieck. Wiadomo, że Liverpool mocno zabiegał o Brazylijczyka. Pierwsza oferta Anglików opiewała na około 25 mln funtów, jednak Szachtar żądał kwoty wyższej o jakieś 13 milionów. Mówi się również, że w ostatnim czasie Ukraińcy jeszcze podnieśli cenę i Liverpool musiałby zapłacić aż 53 mln, żeby sprowadzić Teixeirę. Całą sytuacją jest rozczarowany brazylijski snajper (jesienią 22 bramki w 15 ligowych meczach), który marzył o przenosinach do Premier League.

- Chcę odejść jeszcze w tym okienku. Jeżeli mi się to nie uda, opuszczę Szachtar latem - wyznał niedawno piłkarz. - Liverpool to wielki klub. Bronienie jego barw byłoby wielkim zaszczytem - dodawał zawodnik, który jest niepocieszony faktem, iż Szachtar nie dogadał się z "The Reds". - Wiem, że klub otrzymał ofertę z Liverpoolu, ale ją odrzucił. Nie wiem, dlaczego tak się stało. To frustrujące, ale taką decyzję podjęły władze klubu. Teraz muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać na to, co się wydarzy - tłumaczył Teixeira, którego w ostatnich godzinach chciał również sprowadzić jeden z chińskich klubów. Napastnik nie był jednak zainteresowany przenosinami do Państwa Środka.