ŁKS Łódź - Pilica Białobrzegi 6:2 [ZDJĘCIA,FILM]

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Drużyna ŁKS Łódź wygrała z Pilicą Białobrzegi 6:2.

ŁKS Łódź jednak potrafi grać w piłkę nożną, co pokazał w niedzielne popołudnie. W poprzedniej kolejce łodzianie przegrali w Przysusze z Oskarem, czym być może, pogrzebali szansę na zajęcie pierwszego miejsca w III lidze, dlatego trener Robert Szwarc dokonał zmian w wyjściowym składzie. Miejsce Adama Patory i Rafała Stryjewskiego zajęli Patryk Bryła i Rafała Barzyc. Jak po meczu mówi uszczęśliwiony Robert Szwarc, trener łodzian, obaj spisali się wybornie.

Zanim jednak mecz się rozpoczął, kibice uczcili minutą ciszy Roberta Zająca, tragicznie zmarłego trenera koszykówki w ŁKS. Miejscowi wcale nie zyskali przewagi. Groźnym strzałem popisał się Zbigniew Obłuski. Na szczęście dla ŁKS piłka minęła bramkę. Wraz z upływem minut do głosu zaczęli jednak dochodzić łodzianie. Najpierw Adama Bolka, który jest burmistrzem Białobrzegów, pokonał, strzałem z bliska, Patryk Bryła. Jeszcze nie umilkły wiwaty na trybunach, a już było 2:0 dla ŁKS. Kapitalnym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Rafał Barzyc. “Jeszcze jeden, jeszcze jeden” - skandowali rozochoceni fani ŁKS. I rzeczywiście, gol padł, tyle, że dla Pilicy. Goście trafili do siatki wykorzystując szkolny błąd Kamila Rozmusa, który tak się przejął utratą bramki, że kilka minut później pociągnął w polu karnym za koszulkę Rafała Białeckiego i sędzia nie miał wątpliwości - “wapno” dla Pilicy. Doświadczony Rafał Obłuski wykorzystał rzut karny. Z decyzją sędziego nie mógł pogodzić się Rafał Szwarc. - Przecież boczny najpierw podniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując pozycję spaloną zawodnika gości - wykrzykiwał przy linii bocznej. - Nie zgadzam się z tym, co gwiżdżą sędziowie dla mojej drużyny.

W szatni ŁKS była w przerwie potężna burza. I miejscowi wyszli na boisko naładowani niesamowitą wręcz energią. Niesieni dopingiem swoich kibiców grali jak z nut. Wychodziło im praktycznie wszystko. A Pilica? Zupełnie stanęła. Grajaćy kapitalny mecz Artur Golański i Fabian Woźniak, którego Robert Szwarc zwykł nazywać żywym srebrem, co ir usz rozmontowywali. niepokonanej, do niedzieli, wiosną Pilicy. Prowadzenie miejscowym dał Mariusz Cichowlas, potem potężnym strzałem Adamowi Bolkowi nie dał szans Fabian Woźniak. Do siatki gości trafili jeszcze Artur Golański i Adrian Świątek.

Dodajmy, że Pilica skończyła mecz w dziewięcioosobowym składzie. Tuż przed przerwą z boiska wyleciał Jacek Moryc, a już w doliczonym czasie gry Michał Janowski. Obaj dwukrotnie obejrzeli żółte,a w konsekwencji czerwone kartki.

ŁKS po raz drugi w hiostorii trzecioligowych występów wygrał 6:2. Poprzednio, w takim samym wymiarze pokonał jesienią Oskara Przysucha. Było to 26 sierpnia zeszłego roku. - Graliśmy dziś pod presją - mówił po meczu Robert Szwarc. - Pierwsza połowa to proste błędy z naszej strony. Prowadziliśmy 2:0 i daliśmy gościom wyrównać. Za to druga połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu, dużo akcji ofensywnych, w końcu Mariusz Cichowlas zdobył gola. Zrobiłem dobre zmiany. Rafał Barzyc i Patryk Bryła rozegrali dobre zawody. Adrian Świątek, który wszedł z ławki, także pokazał się z dobrej strony. Krótko mówiąc, jestem zadowolony.

ŁKS Łódź - Pilica Białobrzegi 6:2 (2:2)

Gole: 1:0 - Tomasz Bryła (19), 2:0 - Rafał Barzyc (21), 2:1 - Konrad Rudnicki (32), 2:2 - Zbigniew Obłuski (39, rzut karny), 3:2 - Mariusz Cichowlas (51), 4:2 - Fabian Woźniak (60), 5:2 - Artur Golański (69), 6:2 - Adrian Świątek (84)

ŁKS: Michał Kołba - Paweł Pyciak, Mariusz Cichowlas, Marcin Zimoń, Kamil Rozmus (76, Aleksander Ślęczka) - Tomasz Ostalczyk (61, Adrian Świątek),Rafał Barzyc, Artur Golański, Przemysław Kocot (73, Aleksander Ślęzak) - Patryk Bryła (67, Adam Patora), Fabian Woźniak. Trener: Robert Szwarc. Kierownik drużyny: Jacek Żałoba.

Pilica: Adam Bolek - Rafał Białecki, Jacek Moryc, Michał Janowski, Marcin Rawski - Maciej Bykowski, Maciej Filipowicz, Konrad Rudnicki, Igor Jaszczak (72, Łukasz Janik ) - Kamil Hernik (67, Arkadiusz Oziewicz), Zbigniew Obłuski (88, Jarosław Moroz). Trener: Jacek Kacprzak. Kierownik drużyny: Paweł Pogoda.

Czerwone kartki: Jacek Moryc (44 minuta, druga żółta), Michał Janowski (90+2, druga żółta - obaj Pilica. Żółte kartki: Przemysław Kocot - Jacek Moryc, Michał Janowski.

Sędziował: Michał Dzwonkowski (Piotrków).

Widzów: 1.900

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: ŁKS Łódź - Pilica Białobrzegi 6:2 [ZDJĘCIA,FILM] - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24