Lubelscy radni nie podjęli decyzji w sprawie wsparcia finansowego Górnika Łęczna

Krzysztof Nowacki
W tym sezonie piłkarze Górnika Łęczna rozgrywają mecze Lotto Ekstraklasy na Arenie Lublin
W tym sezonie piłkarze Górnika Łęczna rozgrywają mecze Lotto Ekstraklasy na Arenie Lublin Łukasz Kaczanowski
Podczas wtorkowej Komisji Sportu, Turystyki i Wypoczynku lubelscy radni zapoznali się z wnioskiem o udzielenie przez gminę wsparcia finansowego Górnikowi Łęczna w kwocie dwóch milionów złotych, wysłuchali argumentacji prezesa Artura Kapelki i na koniec obrad... życzyli szczęścia (część radnych dopowiedziała, że w Łęcznej). Konkretnego stanowiska w tej sprawie radni nie zajęli.

Prezes Górnika, wspólnie z Joanną Matejak, członkiem zarządu, podkreślali rolę, jaką jedyny przedstawiciel Lubelszczyzny w piłkarskiej ekstraklasie odgrywa dla całego regionu. Mówili o kibicach, którzy na mecze przyjeżdżają z całego województwa (siedem spotkań na Arenie obejrzało w sumie 31691 widzów), o korzyściach wizerunkowych i korzyściach dla pozostałych klubów z regionu grających w niższych ligach.

ZOBACZ TEŻ: Znowu to zrobili. Zamieszki przed meczem Real - Legia! (WIDEO)
Klub z Łęcznej za promowanie Lublina i stadionu miejskiego, na którym w tym sezonie rozgrywa mecze w Lotto Ekstraklasie, chciałby otrzymać 2 miliony złotych. Czy na wiosnę Górnik wnioskowałby o kolejne pieniądze? Jednoznacznej odpowiedzi nie usłyszeliśmy, ale nie jest to wykluczone.

Obecnie udostępnienie Areny Lublin na mecze Górnika oraz trzecioligowego Motoru kosztuje miasto każdorazowo 71 tys. zł.

Głos w dyskusji zabrała także Irena Szumlak, skarbnik miasta, zwracając uwagę na trzy kwestie dotyczące finansów publicznych: celowość, gospodarność i efektywność. – Jestem zdumiona, że burmistrz Łęcznej, skąd jest Górnik, nie widzi potrzeby promocji w ten sposób. Należy zastanowić się, czy sytuacja Górnika nie jest sprawą całego regionu i należałoby w pomoc zaangażować wszystkie samorządy. Żeby nie zaczynać od miasta Lublin, ale od województwa i ewentualnie wystosować apel do wszystkich samorządów w celu udzielenia wsparcia Górnikowi – mówiła Szumlak.

Radni dopytywali m.in. o to, kiedy miasto miałoby te pieniądze przekazać. Skarbnik zwróciła uwagę, że pod koniec roku możliwe są jedynie korekty w budżecie miasta, polegające na zmianach w realizacji poszczególnych zadań.

- Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy i kiedy. Jeśli podejmiecie decyzję korzystną dla Górnika i prezydent też się do niej przychyli, wtedy rozpoczniemy analizę, czy uda nam się przekazać pieniądze w tym roku, czy dopiero zapisać je w budżecie na przyszły rok – tłumaczył Krzysztof Komorski, zastępca prezydenta ds. sportu.

Prezes Górnika poinformował, że budżet klubu wynosi około 13 milionów złotych i była to jedyna konkretna kwota dotycząca sytuacji finansowej spółki. Artur Kapelko zapewnił, że klub prowadzi rozmowy z potencjalnymi sponsorami, i na przełomie listopada i grudnia przedstawi pierwsze efekty tych negocjacji. Jednocześnie podkreślił, że fuzja, przeniesienie siedziby klubu, czy zmiana nazwy nie są możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lubelscy radni nie podjęli decyzji w sprawie wsparcia finansowego Górnika Łęczna - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24