Gdzie będzie grał Świt Szczecin w II lidze? Emocje po słowach prezesa Pogoni

Obecny obiekt przy ul. Stołczyńskiej nie spełnia wymogów drugoligowych, a nawet w III lidze miałby problem. Niedawno Świt gościł na swoim boisku Legię Warszawa czy Cracovię Kraków, ale były to mecze pucharowe, więc goście nie robili problemów. W II lidze klub musi spełniać określone standardy, by otrzymać licencję. To m.in. trybuna na 900 miejsc, w tym 250 zadaszonych, stanowisko dowodzenia służbami bezpieczeństwa czy większe szatnie dla zespołów.

Świt apelował o modernizację od dawna, od kilku lat po internecie krążą wizualizacje nowej trybuny, ale prace nie ruszyły. Skoro jednak drużyna gra tak dobrze, awans jest na wyciągnięcie ręki, to temat rozgrzał się w czasie kampanii samorządowej. Padało sporo pozytywnych dla klubu deklaracji, obietnic, ale czas… na konkrety.

Już w kwietniu miał być rozstrzygnięty przetarg na wykonawcę podbudowy nowej trybuny modułowej. Zgłosiła się jedna firma, oczekiwała za wiele, więc przetarg przedłużono. W nowym tygodniu ma być podpisana umowa, a wykonawca będzie miał 30 dni na przeprowadzenie prac.

Przetarg na trybunę modułową ma być zakończony w drugim tygodniu maja. I wykonawca też ma dostać 30 dni na realizację zadania.

Dodajmy, że jakiś czas temu na obiekt przyjechały kontenerowe szatnie dla zespołów, a na dniach ma być postawiony pawilon (stoisko) z centrum dowodzenia dla służb.

Przetargi realizuje MOSRiR Szczecin – zarządca wszystkich obiektów sportowych w mieście. Środki finansowe są zabezpieczone, ale… czas goni.

Do 15 maja Świt musi złożyć dokumenty licencyjne. Musi wskazać boisko, gdzie będzie rozgrywał swoje mecze. Nie może wskazać swojego obiektu w Skolwinie, bo nie jest gotowy. Klub zastanawiał się nad różnymi lokalizacjami poza Szczecinem, ale najbardziej logicznym wyborem jest Stadion Floriana Krygiera przy Twardowskiego.

- Mam wątpliwości. Już mamy dwie drużyny z ekstraklas, więc dołożenie jeszcze jednej zdewastowałoby murawę. Płyty piłkarskie mają swoją wytrzymałość. Jako zarządzający – jesteśmy raczej przeciwni. Świt powinien szukać innych rozwiązań – stwierdził prezes Pogoni Jarosław Mroczek podczas audycji Radia Szczecin.

Świt i strona miejska nie chcieli komentować słów szefa Pogoni, ale wiemy, że zrobiło się trochę bardziej nerwowo.

- Robimy wszystko, by przed rozpoczęciem rozgrywek II ligi stadion przy ul. Stołczyńskiej był gotowy do rozgrywek i uzyskał warunkową licencję – mówi Karol Lipiński, dyrektor MOSRiR.

- Kawał roboty już zostało wykonane, ale jeszcze dużo przed nami – dodaje Paweł Adamczak, prezes Świtu. - Do 15 maja musimy złożyć dokumenty licencyjne i musimy w nich wskazać obiekt pierwszego wyboru.

Co zrobi Świt? Zabiega, by „na papierze” mieć zgodę na grę na stadionie Pogoni, a jednocześnie obserwuje postępy przetargowe i prace na Stołczyńskiej. Prace związane z dopasowaniem obiektu do wymogów powinny zakończyć się 30 czerwca. Jeśli nie będzie problemów, to jeszcze przed pierwszym meczem Świt wystąpi do PZPN z wnioskiem wskazującym swój stadion do rozgrywania spotkań. PZPN może wyrazić warunkową zgodę. Warunkową, bo np. klub nie będzie mógł przyjmować kibiców gości.

Nikt teraz w mieście nie myśli, by Świt grał w Stargardzie czy w Świnoujściu. Pogoń może być niechętna do przyjęcia nowego zespołu, ale z płyty głównej korzystają tylko panowie (panie zagrały tam jeden mecz), a miasto ma prawo zmienić stanowisko Pogoni. Rozmowy są prowadzone.

Przed nami siedem ostatnich spotkań w III lidze. Ostatnia kolejka – 8 czerwca. Start nowego sezonu II ligi przewidziano na końcówkę lipca. W grę wchodzi jeszcze inne rozwiązanie: Świt poprosi PZPN o przełożenie 1-2 spotkań domowych na sierpień czy wrzesień, by wszystkie rozegrać na Stołczyńskiej, gdy tam wszystkie prace dobiegną końca.