- Kiedy zobaczyłem trzeciego gola, to myślałem, że to nie gra Wisła, tylko Barcelona - śmiał się na pomeczowej konferencji prasowej trener gospodarzy.
- W pierwszej połowie nie byłem zadowolony z naszej gry. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji do strzelenia bramki. Po przerwie było znacznie lepiej, swoje zrobiła zamiana Siwakowa na Jiraska. Tomas dobrze się spisał. To nie jest oczywiście nasze maksimum, możemy grać lepiej. Nie wolno jednak zapominać, że ta drużyna zgrywa się od niedawna. Ten mecz dobrze jednak wróży na przyszłość. Nie zapominajmy też, że dziś jesteśmy liderem i to inni muszą nas gonić - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?