Zabieg zespolenia kości strzałkowej trwał około dwóch godzin, a przy jego wykonaniu użyty został specjalistyczny materiał, który posłużył do złączenia złamanych kości. W tym celu sprowadzono go specjalnie z Niemiec. Oprócz złamania Maciej Korzym doznał także uszkodzenia więzadeł w stawie skokowym, które zostało od razu zoperowane.
- Wiemy, że to wygląda trochę gorzej niż się wydawało. Staw skokowy jest w bardzo złym stanie. Myślę, że Maciek jest twardym chłopakiem. Szybko to przełknie i będzie chciał wrócić na boisko jak najwcześniej – powiedział Andrzej Kobylański, dyrektor sportowy kieleckiego klubu.
Maciej Korzym doznał otwartego złamania kości strzałkowej w trzydziestej minucie meczu z Jagiellonią Białystok po starciu z bramkarzem gości, Jakubem Słowikiem. Kielczanie wygrali tamto spotkanie 5:0, lecz wysoka wygrana została przyćmiona przez poważną kontuzję najlepszego napastnika Złocisto-krwistych. Korzym po założeniu gipsu na nogę wrócił ze szpitala na stadion i z ławki rezerwowych obserwował dalszą część meczu.
Źródło: CKSport.pl
Czytaj również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?