Maciej Makuszewski w meczu z Pogonią Szczecin: Kooperacja wątpliwej natury (ANALIZA)

jac
Terek Grozny zapłacił za Makuszewskiego milion euro. Teraz 24-latek spędza czas na wypożyczeniu w Lechii
Terek Grozny zapłacił za Makuszewskiego milion euro. Teraz 24-latek spędza czas na wypożyczeniu w Lechii Tomasz Bołt/Polskapresse
Pierwsze koty za płoty - może rzec Maciej Makuszewski po debiutanckim spotkaniu w koszulce Lechii Gdańsk. Nie dość, że zespół przegrał 2:3, to jeszcze sam piłkarz zagrał znacznie poniżej oczekiwań.

Lechia wypożyczyła Makuszewskiego z rosyjskiego Tereka Grozny na pół roku. Trener Michał Probierz, który miał okazję z nim współpracować w Jagiellonii Białystok, postawił na „Makiego” od razu w pierwszym meczu z Pogonią, choć w treningach miał go tylko przez trzy tygodnie.

Po Makuszewskim wypadałoby się spodziewać znaczniej więcej niż to, co zaprezentował w debiucie. Być może ciągle potrzebuje czasu, by zaadoptować się w innej strategii taktycznej, w nowym, nie do końca znanym mu otoczeniu. W konkretnych sytuacjach widać było bowiem jak na dłoni, że ma ciąg na bramkę, ale niespecjalnie chciał lub mógł współpracować z partnerami z drużyny. Kiedy akcja wymagała kooperacji, „Maki” szedł w pojedynkę, na przebój. I odwrotnie – koledzy również nie zauważali, gdy pokazywał się do gry. Symptomatyczne dla obu tych wniosków były sytuacje z 24 i 29 minuty. W pierwszej z nich o altruizmie zapomniał Piotr Wiśniewski, bo zamiast wypuścić Makuszewskiego wolał zakończyć akcję sam. Później samolubnie zareagował Makuszewski, łaszcząc się na wyjście na pozycję strzelecką, mimo lepiej ustawionego Patryka Tuszyńskiego (jeden ze stoperów Pogoni na tyle przyblokował zapędy Makuszewskiego, że ten musiał wycofać piłkę w okolice dwudziestego metra, gdzie nieprzygotowany Wiśniewski oddał niechlujny strzał).

Udział 24-latka w akcjach ofensywnych Lechii był szczątkowy. Przed przerwą Makuszewski jeszcze tylko raz zaznaczył swoją obecność (było tak w 42 minucie, gdy w kontrataku po jego podaniu zablokowano uderzenie Wiśniewskiego). Po przerwie zgasł. Do 60 minuty biegał po lewym skrzydle, potem został przesunięty na drugi bok, na którym biegał przez trzynaście minut. Zmienił go inny debiutant, Aleksander Jagiełło, który pierwszego meczu w nowym klubie także nie zaliczy do udanych.

Między Makuszewskim a Jagiełło właśnie, rozegra się rywalizacja o miejsce w składzie na następne starcie z Zawiszą Bydgoszcz. Istnieje też wariant, że obaj znajdą się w wyjściowej jedenastce, pod warunkiem, iż miejsce na prawej pomocy straci Przemysław Frankowski.

Statystyki Macieja Makuszewskiego w meczu z Pogonią:
Czas gry: 74 minuty (został zmieniony przez Aleksandra Jagiełłę)
Ocena występu: 4/10
Strzały celne/niecelne: 0
Podania celne: 18 (10+8)
Podania niecelne: 3 (1+2)
Przechwyty: 3 (1+2)
Straty: 4 (2+2)
Wygrane główki: 1 (1+0)
Przegrane główki: 2 (2+0)
Faulował: 0
Był faulowany: 3 (1+2)

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24