- Na pewno Superpuchar Polski jest dla mnie motywacją, bo jeszcze go nie zdobyłem. Ale bardziej chcę przejść Sarajewo. Powtarzam zespołowi, że musimy być lepsi niż pod koniec mistrzowskiego sezonu. Nawet Olimpia Grudziądz bardzo starała się w sparingu, by nas pokonać - przyznał Skorża, który zaznaczył, że zarówno jutro, jaki i we wtorek będzie chciał wystawić zbliżone jedenastki. Do jego dyspozycji są w zasadzie wszyscy poza Paulusem Arajuurim i Gergo Lovrencsicsem. Pierwszy ma wrócić pod koniec miesiąca, a drugi o tydzień lub dwa później.
W jakim składzie Lecha zagra przeciwko Legii o Superpuchar - tego Skorża zdradzić nie chciał. Jeżeli chodzi o nowych zawodników, to bliscy jedenastki są dwaj Polacy. - Marcin Robak i Dariusz Dudka znają naszą ligę, nasze realia, więc oni mają większe szanse. Nie oznacza to bynajmniej, że po Tetteha, czy Denisa Thomallę sięgnę np. dopiero we wrześniu - dodał.
Skorżę cieszy, że wszyscy nowi piłkarze byli do dyspozycji już na starcie przygotowań. - Ułatwiło nam to pracę. Pytanie, na jakim etapie jest proces wkomponowania ich w zespół. Dopiero pierwsze mecze o punkty dadzą nam odpowiedź na to pytanie. W ogóle to uważam, że trzeba by o tym mówić dopiero w październiku lub listopadzie - zaznaczył i dodał: - Póki co jestem zadowolony z nich. I ze względów sportowych i charakterologicznych. Oczywiście Tetteh i Thomalla potrzebują trochę więcej czasu, bo przyszli z innych lig, krajów. Ale i tak będą wykorzystywani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?