Maciej Urbańczyk wraca do zdrowia. "Czekam, aż będę mógł trenować z drużyną"

Małgorzata Służałek
Maciej Urbańczyk
Maciej Urbańczyk Andrzej Banaś/Polska Press
W październiku ubiegłego roku Maciej Urbańczyk zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Zawodnik w ligowym meczu z Lechem Poznań starł się z Kasperem Hamalainenem i w 69. minucie spotkania musiał opuścić plac gry.

Od tamtej pory pomocnik ani razu nie pojawił się na boisku. Już od miesięcy przechodzi on żmudny proces rehabilitacji i jak na razie rozpoczął treningi indywidualne. Jeszcze przez przynajmniej dwa miesiące 20-latek nie będzie mógł brać udziału w normalnych zajęciach ze swoją drużyną.

- Po tak długim czasie przerwy, zwykłe truchtanie potrafi sprawić ogromną radość, a jak do tego dochodzi piłka to już w ogóle jest rewelacja. Teraz czekam aż będę mógł trenować z pełnym obciążeniem z całą drużyną. Można powiedzieć, że to będzie spełnienie marzeń - powiedział Urbańczyk.

Chociaż zawodnik ciężko pracuje na to, aby jak najszybciej wrócić do gry, w tym sezonie nie zobaczymy go już na ligowych boiskach. - Nastawiam się na nowy sezon, bo wrócić do treningu to jest jedna sprawa, a wrócić do formy, którą prezentowało się przed kontuzją to druga. Wolę nie robić sobie nadziei, bo nie chciałbym się później rozczarować - dodał 20-latek.

źródło: Ruch Chorzów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24