Ponad 40 tysięcy kibiców zgromadzonych w niedzielne popołudnie na Inea Stadionie przyszło świętować urodziny klubu, a także kolejne ligowe zwycięstwo. Stało się jednak inaczej, bowiem Górnik Łęczna z Franciszkiem Smudą na ławce postawił wysoko poprzeczkę najefektowniej grającemu na wiosnę zespołowi i przerwał passę pięciu kolejnych zwycięstw - Walczyliśmy dzisiaj o trzy punkty. Chcieliśmy je bardzo zdobyć, tym bardziej w taki specjalny dzień jak 95 urodziny klubu. Jest duży niedosyt i złość, bo wiemy, że powinniśmy wygrać ten mecz - podsumował niedzielne spotkanie Maciej Wilusz.
Lechici mieli sporo sytuacji w drugiej części meczu, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zabrakło im przede wszystkim skuteczności i zimnej krwi. - Mieliśmy dzisiaj kilka sytuacji. Brakowało trochę szczęścia. Piłka dzisiaj nie chciała wpaść do bramki, ale ważne, że mimo wszystko zdobyliśmy jeden punkt - dodał stoper Lecha.
Lech Poznań wygrał pięć z sześciu meczów w rundzie wiosennej. Piłkarze Nenada Bjelicy mimo potknięcia z Górnikiem ciągle są w bliskim kontakcie z prowadzącą w tabeli Jagiellonią Białystok, do której tracą zaledwie jeden punkt. - W Poznaniu zawsze gra się o najwyższe cele. Zawsze gramy o podium i o mistrzostwo. Walczymy w każdym kolejnym meczu i chcemy zdobywać jak najwięcej punktów. Skupiamy się przede wszystkim na najbliższym spotkaniu - mówił Wilusz, dodając: - Czujemy się mocni, bo wiemy na co nas stać, a stać nas na bardzo dużo.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?