Magiera: Gol dla Korony po prostu nie miał prawa paść [KONFERENCJA]

Gino Lettieri (trener Korony Kielce): Przed meczem mówiliśmy, że chcemy tu wygrać. Co do zakończenia meczu w momencie naszej kontry, to nie mam pretensji to arbitra, sędzia dobrze prowadził dzisiejszy mecz

Jacek Magiera (trener Legii Warszawa): Najważniejsze w tym meczu było zdobycie bramki, co nam się udało, ale nie da się wygrać meczu dając się nadziać na kontrę w taki sposób. Za mało było walki z naszej strony, co Korona wykorzystała. Musimy podejmować większą odpowiedzialność, każdy zawodnik musi się zastanowić nad tym, co działo się po strzelonym golu. Trzeba wyciągnąć wnioski i nie popełnić tych błędów w Kazachstanie. Co do gry do momentu zdobycia gola, to nie da się w każdym meczu grac bezbłędnie, należy pochwalić Arkadiusza Malarza, ale i my przed bramką mieliśmy swoje sytuacje. Nie zgodzę się że zagraliśmy słabo, mieliśmy jednak swoje momenty, gdzie powinnyśmy zachować się lepiej, mądrzej. Boli nas to, że straciliśmy bramkę po kontrze - ten gol po prostu nie miał prawa paść i o to mamy do siebie pretensje. Teraz nie cofniemy meczu, liczy się to co przed nami. Do naszej drużyny przychodzą nowi zawodnicy, dlatego trudno od nich wymagać, by już rozumieli się ze sobą znakomicie. Będziemy się starali jak najlepiej wkomponować nowych zawodników, ale i oni muszą trenować i przekonać mnie do siebie.

Za nimi będziemy tęsknić. Oni odeszli z Ekstraklasy