Ten tydzień jest dla „Czerwonych Diabłów” bardzo ważny. Nie tylko ze względu na dzisiejsze spotkanie ligowe, ale także Puchar Anglii, z którego podopieczni Louisa van Gaala odpadli we wtorek. Wówczas lepszy od drużyny z Manchesteru okazał się londyński Arsenal, który wygrał 2:1 i to „Kanonierzy” awansowali do półfinału. Stało się więc jasne, że ekipa z Old Trafford w tym sezonie nie wywalczy żadnego trofeum.
Nadrzędnym celem jest więc awans do Ligi Mistrzów, który daje zajęcie którejś z czterech czołowych pozycji w Premier League. Jeżeli dzisiaj Manchester pokona na własnym boisku Tottenham, znacznie zbliży się do tego celu. Podopieczni Louisa van Gaala będą wówczas tracić tylko dwa punkty do drugiego Manchesteru City i jeden do trzeciego Arsenalu. Jeśli jednak to Tottenham okaże się lepszy na Old Trafford, to zrówna się punktami z „Czerwonymi Diabłami”, a Arsenal odskoczy na cztery oczka.
Ostatnie dwa mecze w Premier League ułożyły się po myśli obu zespołów. Manchester United okazał się lepszy od Newcastle i Sunderlandu, w obu meczach nie tracą nawet gola. Tottenham pokonał natomiast Swansea i Queens Park Rangers. Jeszcze wcześniej oba zespoły zaznały także porażek – Manchester przegrał ze Swansea, a Tottenham z Liverpoolem.
- Mam taką samą pewność, że zakończymy sezon w najlepszej czwórce, jak wcześniej. Jestem bardzo zadowolony z reakcji zespołu po porażce z Arsenalem i mam nadzieję, że pokażemy to w meczu ze Spurs. To będzie pierwszy z dziesięciu meczów w wyścigu szczurów – powiedział przed tym spotkaniem Louis van Gaal, który będzie musiał radzić sobie dzisiaj bez kontuzjowanego Robina van Persiego i zawieszonych Jonny’ego Evansa i Angela di Marii. Do dyspozycji szkoleniowca będzie za to wracający po kontuzji Marcos Rojo.
Drużyna Tottenhamu ma bardzo dobre wspomnienia z Old Trafford. Po przerwaniu koszmarnej serii 23 lat bez zwycięstwa na boisku Manchesteru United, dwa ostatnie mecze na tym stadionie padły właśnie łupem Spurs. Mauricio Pochettino ma nadzieję, że dzisiaj uda się jego zespołowi wygrać po raz trzeci. – Wierzymy, że możemy wygrać. Przed meczem nigdy nie myślimy o porażce, zawsze koncentrujemy się na uzyskaniu trzech punktów. Chcemy wygrywać każdy mecz. Może Manchester United ma wielką historię, ale my i tak chcemy wygrać. Rywale to nie mój problem.
Szkoleniowiec gości będzie mógł skorzystać praktycznie ze wszystkich swoich piłkarzy. Czy grający w najmocniejszym składzie Tottenham zdoła po raz trzeci z rzędu wygrać na Old Trafford? A może to Manchester znacznie przybliży się do upragnionego awansu do Champions League? O tym przekonamy się już o 17:00. Na relację na żywo zaprasza oczywiście Ekstraklasa.net!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
