Manita na inaugurację! Barcelona gromi Villarreal (wideo)

Daniel Kawczyński
Barcelona z kopyta rozpoczęła rozgrywki ligowe. Katalończycy rozgromili Villarreal na Camp Nou aż 5:0, a dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Leo Messi. Swoje pierwsze bramki ligowe zdobyli też pozyskani latem Cesc Fabregas i Alexis Sanchez, a dzieło zniszczenia rozpoczął młodziutki Thiago Alcantara.

Josep Guardiola mógł narzekać na duży ból głowy z powodu problemów linii defensywnej. Wobec nieobecności Daniego Alvesa, Carlesa Puyola, Gerarda Pique czy Maxwella dużo mówiło się o desygnowaniu do wyjściowej jedenastki, obiecujących Marca Bartry i Andreu Fontasa. Problem Guardiola rozwiązał inaczej i postawił na trójkę obrońców, i tak z tyłu zagrali razem Javier Mascherano, Sergio Busquets (nominalni pomocnicy) oraz Eric Abidal.

Mimo osłabień Barcelona nie miała żadnych problemów z zepchnięciem Villarrealu do głębokiej defensywy i choć grała bez fajerwerków stwarzała dogodne sytuacje i potrafiła je wykorzystać. Pierwsi na listę strzelców mogli wpisać się Sergio Busquets i Leo Messi, lecz na przeszkodzie stawała albo poprzeczka, albo bramkarz Diego Lopez. Na gola przyszło czekać do 25. minuty, kiedy Thiago Alcantara skorzystał na bierności obrońców, wypracował dogodną pozycję i płaskim strzałem z 16 metrów ulokował piłkę tuż przy lewym słupku.

Gdy wydawało się, że gra Barcy nabierze animuszu, to Villarreal przycisnął. W 38.minucie bardzo groźnie uderzał Giuseppe Rossi, piłka po interwencji Victora Valdesa spadła na linię bramkową, po czym szybko została wybita przez katalońskiego bramkarza, ale jak się później okazało napastnik gości był na spalonym.

Ostatnie słowo należało za to do Barcelony. Przed przerwą, Messi obsłużył fantastycznym prostopadłym podaniem Cesca Fabreagasa, który minął Lopeza i w swoim pierwszym występie w Primera Division bez problemów trafił do siatki.

Po wznowieniu gry „Blaugrana” nie pozostawiła rywalom żadnych złudzeń. Zaledwie 120 sekund po zmianie stron, Alexis Sanchez nie zmarnował sytuacji sam na sam i cieszył się z debiutanckiego gola dla nowego klubu.

5 minut później było 4:0 za sprawą Messiego, który po wspaniałej asyście Andresa Iniesty, ograł Lopeza i zdobył bramkę nr 100 barwach bordowo-granatowych. Argentyńczyk ustalił również końcowy wynik. W 74.minucie dostał precyzyjne podanie w tempo od Alcantary i z najbliższej odległości nie dał szans Lopezowi. Villarreal walczył jeszcze o honorowe trafienie. Na 180 sekund przed końcem potężnie z dystansu przymierzył Javier Camunas, lecz Valdes nie dał się zaskoczyć i dobrze interweniował.

Po pierwszej kolejce La Liga, Barcelona zajmuje drugie miejsce w tabeli, ustępując Realowi Madryt, który wczoraj rozgromił aż 6:0 Real Saragossa. Villarreal jest przedostatni.

Zobacz skrót spotkania:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24