Skończyła się nieudana przygoda Marko Sulera w Legii. Dla większości osób zainteresowanych tą sprawą (działaczy i kibiców) można powiedzieć, że "wreszcie" się skończyła. Od dłuższego czasu planowano pozbyć się Sulera, którego jednak w żaden sposób nie dało się wytransferować - z trywialnej przyczyny, bo nikt go nie chciał. Rozwiązanie kontraktu także było niewygodne, bo Legia musiałaby sporo zapłacić. Szukano jakiejś luki, kiedy obrońca skrytykował na Twitterze sztab medyczny Legii, ale jedyną karą za te słowa było bodajże odsunięcie od treningów. W końcu jednak zdecydowano, że taka "pijawka" nie może dłużej wysysać pieniędzy z klubowej kasy i Słoweniec powiedział legionistom "goodbye".
Jak w skrócie można skomentować jego "karierę" w Legii? To w zasadzie przeplatanka kontuzji, zsyłek do rezerw i boiskowych "wielbłądów". Jeżeli jednak interesują nas liczby, to Słoweniec rozegrał czternaście oficjalnych spotkań - 7 w Ekstraklasie, 2 w Lidze Europy, 4 w Pucharze Polski i jeden w Superpucharze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?