Martinez: Tottenham wygrał szczęśliwie

Michał Kozera
Źle ułożył się mecz na White Hart Lane dla Evertonu. „The Toffees” mimo objęcia prowadzenia szybko je stracili, a do szatni schodzili przegrywając już. Mimo starań wyniku nie udało się zmienić, a Roberto Martinez uważa, że rywale mieli więcej szczęścia.

- Jesteśmy naprawdę rozczarowani, nie uważam że zawodnicy powinni kończyć mecz z takim pustym uczuciem. Rozpoczęliśmy ten mecz naprawdę dobrze, zdobyliśmy wspaniałego gola co jest trudne w piłce nożnej – trafić do bramki na wyjeździe – przyznaje niezadowolony po meczu ze Spurs Roberto Martinez.

– W pewnym momencie czułem, że możemy zakończyć ten mecz i strzelić druga bramkę, ale nie mogliśmy znaleźć rytmu. Potem mecz zrobił się dość dziwny w momencie, gdy Spurs zdołało zdobyć dwie bramki w dość szczęśliwy sposób. Można by pomyśleć, że Spurs się otworzą, będą chcieli odsunąć nas od gry i dominować, ale tak nie było. zareagowaliśmy ekstremalnie dobrze, ruszyliśmy do przodu, dołożyliśmy wielu starań i uważam, że nasz występ w drugiej połowie dał nam dobrą pozycję i powinniśmy ją wykorzystać.

Źródło: bluekipper.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24