Mateusz Wzięch w centrum uwagi. Sokół Kleczew w ostatnich minutach zapewnia sobie zwycięstwo w meczu z KP Starogardem Gdańskim

Pomimo tego, że Sokół przeważał od pierwszych minut to goście objęli jako pierwsi prowadzenie. Odpowiedź na straconego gola była natychmiastowa. Dwójkowa akcja młodych zawodników gospodarzy - Stańczyka i Wzięcha przyniosła wyrównanie. Do bramki trafiał ten drugi. Zespół ze Starogardu nie dał za wygraną i jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie. Po zmianie stron trener Łukasz Cichos dokonał zmiany i na boisku za Kacpra Friskę pojawił się Michał Zimmer.

Zmiana okazała się być bardzo trafiona, ponieważ 23-letni obrońca doprowadził do wyrównania w 53. minucie meczu. Na kwadrans przed końcem goście znów wyszli na prowadzenie, jednak trzy minuty później, dzięki kapitalnej dyspozycji Mateusza Wzięcha, gospodarze również strzelili swoją trzecią bramkę. Pod koniec spotkania, Sokół wywalczył rzut karny. Jedenastkę pewnie wykonał niezawodny Tomasz Kowalczuk, który w 90. minucie zapewnił swojej drużynie komplet punktów.

Poniżej można zobaczyć oba trafienia Mateusza Wzięcha, który ma na swoim koncie już cztery bramki w tym sezonie.

Unici w poprzedniej kolejce wygrali rzutem na taśmę z Stolem Gniewino 4:3. Spotkanie z Błękitnymi Stargard było nieco spokojniejsze i podopieczni trenera Tomasza Bekasa pewnie wygrali 3:1.

W siódmej minucie spotkania „Duma Swarzędza” wywalczyła rzut rożny, po którym jeden z Błękitnych sfaulował w polu karnym Antoniego Kuźnika. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę pewnie wykorzystał Adam Borucki. W 18. minucie zespół z Wielkopolski podwyższył prowadzenie. Technicznym uderzeniem z okolic 16. metra popisał się Krzysztof Biegański, a asystował mu Łukasz Spławski.

Po zmianie stron Unia dopięła swego, a na listę strzelców wpisał się Jan Paczyński. Pod koniec spotkania gospodarze strzelili honorową bramkę, a jej autorem został Damian Niedojad.

Ekipa trenerów Pawła Juszczyka i Marcina Duchały nie weszła najlepiej w sezon. Zawodnicy Polonii Środa Wielkopolska nie zdobyli jeszcze ani jednego punktu na własnym obiekcie. Pierwsze domowe spotkanie przegrali z Notecią Czarnków 1:4, a w czwartej kolejce ulegli innemu beniaminkowi i przegrali z Elaną Toruń 1:3. Co ciekawe, niebiesko-biało-czerwoni spisują się rewelacyjnie na wyjazdach, ponieważ wygrali z Gedanią Gdańsk 3:2 oraz z Wikędem Luzino 4:0. W piątej serii gier Polonia uda się do Solca Kujawskiego, by zmierzyć się z miejscową Unią. Mecz odbędzie się 26 sierpnia o godzinie 14.