Zdobycie Mistrzostwa Polski w 2008 roku było jednym z największych sukcesów w historii Korony. Drużyna prowadzona przez trenera Marka Parzyszka wygrała turniej finałowy w Boguchwale, pokonując po drodze Polonię Warszawa 2:0, remisując z Pogonią Szczecin 2:2 oraz wygrywając z Ceramiką Opoczno 2:0. Królem strzelców turnieju został Piotr Gawęcki.
W złotej drużynie grało wielu piłkarzy, którzy później debiutowali w pierwszej drużynie Korony. Byli to między innymi Piotr Malarczyk, Krzysztof Kiercz, Wojciech Małecki, Łukasz Jamróz, Michał Michałek czy Paweł Kal. Mistrzostwo Polski zdobyli także Bartosz Malinowski, Damian Czarnecki, Karol Markowski, Karol Kopeć, Damian Tracz, Hubert Kopiś, Karol Więckowski, Bartłomiej Strzębski, Paweł Socha, Tomasz Milcarz oraz Artur Polakowski. W sztabie szkoleniowym oprócz Marka Parzyszka byli trener Wojciech Klich oraz masażysta Aleksander Wójciak.
Na to spotkanie, bo po meczu cały zespół z zarządem mieli uroczysty obiad, przyszli między innymi Piotr Malarczyk, Łukasz Jamróz i Ernest Supierz. Nie mogli jednak zagrać. Popularny "Malar", który najwięcej osiągnął z tej ekipy, w niedzielę z Koroną zaczyna przygotowania do kolejnego sezonu w Lotto Ekstraklasie. Jamróz do końca czerwca jest zawodnikiem KSZO 1929 Ostrowiec, ale w sobotnim spotkaniu kończącym sezon nie może zagrać z powodu kontuzji. Uraz wykluczył też z występu Ernesta Supierza z Neptuna Końskie. Przyglądali się oni występowi swoich kolegów, podobnie jak Bartłomiej Strzębski, który ma dziś ślub w rodzinie, ale przyszedł na godzinkę, żeby spotkać się z kolegami.
-10 lat minęło bardzo szybko. Fajnie jest się spotkać i powspominać tamte czasy - mówił trener Marek Parzyszek. - Z niektórymi zawodnikami, którzy są w Kielcach, mam kontakt. Ale część wyjechała z naszego miasta, kilku jest za granicą, i takiego kontaktu już z nimi nie ma. Jestem trochę rozżalony, że nie wszystkim zawodnikom się powiodło. Wtedy wydawało mi się, że wielu z tych piłkarzy zaistnieje w futbolu, że będą grali z powodzeniem w ekstraklasie, głównie w Koronie, ale również w innych klubach. Potencjał tych piłkarzy nie został w pełni wykorzystany. Dlaczego się nie udało? Gdy zespół Korony spadł do pierwszej ligi z powodzeniem grali w nim Michałek, Kal, Gawęcki, Jamróz. Bardzo dobrze dawali sobie radę. Gdy klub awansował, tym zawodnikom działacze dali wolną rękę w szukaniu klubu, taka była polityka. Rozeszli się po Polsce. Był potencjał duży. Wystarczy wymienić Łukasza Jamroza, zagrał kilka spotkań w ekstraklasie, strzelił dwa gole, jak siadł na ławce rezerwowych to już siedział, a potem odszedł do innego klubu. Uważam, że potencjał Łukasza nie został wykorzystany - mówił Marek Parzyszek.
W pokazowym spotkaniu padło kilkanaście bramek, niektóre bardzo efektowne. Formą, jak przed laty, imponował też trener Marek Parzyszek. Oprócz niego, Piotra Malarczyka, Łukasza Jamroza, Bartłomieja Strzębskiego w spotkaniu uczestniczyli: Rafał Kwiecień, Maciej Barabach, Karol Więckowski, Mateusz Maciejewski, Wojciech Niebudek, Damian Czarnecki, Adrian Leszczyński, Karol Mojecki, Damian Szyszka, Karol Markowski, Piotr Pierzak oraz fizjoterapeuta Aleksander Wójciak.
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
