Milik puka do drzwi kadry. Górnik na fali pewnie pokonał Podbeskidzie

Dominik Wardzichowski
Dwa gole błyskotliwego Arkadiusza Milika, który przymierzany jest do reprezentacji Polski w miejsce Marka Saganowskiego, oraz jedno trafienie będącego w dobrej formie Prejuca Nakoulmy zapewniły Górnikowi Zabrze zwycięstwo w Bielsku. Honorową bramkę dla Podbeskidzia zdobył jedynie Damian Chmiel.

Od początku spotkania Górnik narzucił swój styl gry, próbując często utrzymywać się przy piłce i konstruować akcje ofensywne na połowie Górali. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście z Zabrza. Indywidualną akcję zapoczątkował Nakoulma, który rozegrał piłkę z Aleksandrem Kwiekiem, ten oddał ją z powrotem do Nakoulmy, a napastnik rodem z Afryki próbował sprytnie pokonać Richarda Zajaca. Słowacki golkiper nie dał się jednak zaskoczyć i sparował piłkę na rzut rożny. Podbeskidzie starało się odbierać piłki i szybkimi kontratakami stwarzać zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Łukasza Skorupskiego.

Gra w pierwszej połowie toczyła się w dość wolnym tempie, aż do 33. minuty kiedy to Górnik miał rzut wolny z lewej strony boiska. Górnicy sprytnie rozegrali ten stały fragment gry. Jeden z zawodników wycofał piłkę do Arkadiusz Milika, który był ustawiony na dwudziestym metrze przed bramką Podbeskidzia. Milik długo się nie zastanawiał i uderzył z pierwszej piłki, a ta odbijając się wcześniej od poprzeczki wpadła do siatki. Była to przepiękna bramka, którą na pewno odnotował sobie obecny na tym spotkaniu Marek Wleciałowski - asystent Waldemara Fornalika. Tym trafieniem Milik z całą pewnością przybliżył się do powołania na mecze z RPA i Anglią. Kolejne groźne sytuacje również były dziełem gości po raz kolejny w roli głównej wystąpił Milik. Młody napastnik zabrzan dostał doskonałą piłkę za obrońców, odwrócił się i huknął z półwoleja, jednak piłka zamiast zatrzepotać w siatce odbiła się od poprzeczki. W pierwszej odsłonie gry dokładnie było widać różnicę pomiędzy obiema drużynami. To Górnik był zespołem zdecydowanie lepszym, który udowodnił, że wyniki z początku sezonu nie były przypadkowe.

Obraz gry w drugiej połowie kompletnie się nie zmienił. Górale nadal byli bezradni wobec poczynań piłkarzy z Zabrza. W 50. minucie Górnik zdobył kolejnego gola. Po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Milik, ośmieszając przy tym obrońców Podbeskidzia. Na kolejną bramkę nie musieliśmy długo czekać. Indywidualną akcją na lewym skrzydle przeprowadził Prejuce Nakoulma, wyprzedził wszystkich defensorów Górali i płaskim strzałem pokonał Richarda Zajaca.

W grze podopiecznych Adama Nawałki widać było pomysł oraz olbrzymie zaangażowanie. Czego kompletnie nie można powiedzieć o zespole Podbeskidzia, który nie zaprezentował w sobotnim spotkaniu nic pozytywnego. Co więcej gdyby Górnik wykorzystał wszystkie swoje sytuacje wynik w Bielsku-Białej byłby bardziej zbliżony do tych notowanych w hokeju a nie w piłce nożnej. Te niewykorzystane sytuacje zemściły się na drużynie Górnika, co prawda nie miało to kompletnie wpływu na wynik spotkania ale w 88. minucie Góralom udało się zdobyć bramkę honorową. Jej autorem był Damian Chmiel, który w zamieszaniu podbramkowym, z najbliższej odległości umieścił piłkę obok bezradnego Łukasza Skorupskiego.

Po raz kolejny podopieczni trenera Roberta Kasperczyka fatalnie zaprezentowali się przed własną publicznością. O ile w spotkaniu z Ruchem w pierwszej połowie gra Bielszczan nie wyglądała jeszcze tak tragicznie, to dzisiaj dali się całkowicie zdominować przez podopiecznych Adama Nawałki. Górnicy natomiast zaprezentowali się znakomicie, a na prawdziwą gwiazdę naszej ligi wyrasta osiemnastoletni Arkadiusz Milik. Z taką grą jak w spotkaniach z Śląskiem i Podbeskidziem Górnik na stałe może włączyć się o grę o najwyższe cele. A kto wie może nawet o mistrzostwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24