Młode Polki awansowały do mistrzostw Europy

tom
Informacja o sukcesie polskich zawodniczek na stronie głównej UEFY
Informacja o sukcesie polskich zawodniczek na stronie głównej UEFY uefa.com
- Pokazaliśmy, że nie jesteśmy jak Barcelona – bez Messiego też potrafimy dobrze grać – powiedział po remisie z Austrią trener reprezentacji Polski kobiet U-17 Zbigniew Witkowski. Polki awansowały do ME.

Po remisie z drużyną Austrii reprezentacja Polski kobiet do lat 17 awansowało do mistrzostw Europy, które w czerwcu odbędą się w szwajcarskim Nyonie. Podopieczne Zbigniewa Witkowskiego wcześniej pokonały Norweżki i Irlandki.

Zmagania w eliminacjach do mistrzostw Starego Kontynentu Polki rozpoczęły meczem z reprezentacją Norwegii. „Biało-czerwone” pokonały rywalki 3:0. Kolejnymi przeciwniczkami Polek były Irlandki. Polska drużyna zwyciężyła 2:1 i do meczu z Austriaczkami przystępowała z pierwszego miejsca w grupie. Początkowo mecz miał zostać rozegrany 31 marca. Pogoda nie pozwoliła jednak zorganizować spotkania.

W niedzielę w Lindabrunn mecz w końcu doszedł jednak do skutku. Spotkanie z Austriaczkami zaczęło się dla Polek idealnie. Już po 31 sekundach gry bramkę dla „Biało-czerwonych” zdobyła Dżesika Jaszek, która zastąpiła na boisku najlepszą napastniczkę drużyny, kontuzjowaną Ewę Pajor. W drugiej połowie wyrównała Nicole Billa, ale wynik remisowy również dawał awans Polkom.

Na spotkanie w Lindabrunn PZPN zapewnił dojazd rodzinom zawodniczek oraz kibicom. Do Austrii pojechał pełny autokar. Nie zabrakło w nim Andrzeja Padewskiego, przewodniczącym Komisji ds. Piłki Kobiecej przy PZPN.

Radości z sukcesu nie krył trener „Biało-czerwonych” Zbigniew Witkowski. - Po prostu zasłużyliśmy na ten awans. Pokonaliśmy świetne Norweżki aż 3:0, ograliśmy Irlandię, a teraz, mimo wielu przeszkód, udało nam się zremisować z Austrią. Udział w turnieju finałowym nam należał się najbardziej – powiedział po meczu selekcjoner polskiej drużyny.

- Jestem naprawdę dumny z tych dziewczyn. Spotkanie było bardzo wyrównane, rywalki trochę dłużej utrzymywały się przy piłce, ale my mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych. Moja drużyna musiała grać bez naszej największej gwiazdy Ewy Pajor. Pokazaliśmy, że nie jesteśmy jak Barcelona – bez Messiego też potrafimy dobrze grać – ocenił Witkowski.

- Jesteśmy maszyną, która bez jednego elementu dalej funkcjonuje. Dżesika Jaszek, która zastąpiła Pajor, szybko zdobyła dla nas bramkę. Wiedziała co do niej należy – miała atakować od początku i świetnie wywiązała się z tego zadania.

Trener Witkowski podziękował także kibicom. – Chciałbym podkreślić udział w tym sukcesie naszych kibiców. Przyjechali z Polski autokarem. Wszyscy – rodzice, przyjaciele, Andrzej Padewski, wspierali nas przez cały czas powiewając wielkimi polskimi flagami i szalikami. To było niesamowite. A po końcowym gwizdku zadzwonił do nas Zbigniew Boniek, a dziewczyny zaśpiewały mu przez telefon naszą zwycięską piosenkę. To pokazuje jak wielki sukces już udało nam się osiągnąć. Teraz jedziemy do Nyonu odebrać medale z rąk Michela Platiniego – zakończył radośnie Witkowski.

Turniej finałowy mistrzostw Europy zostanie rozegrane w dniach 25-28 czerwca w Nyonie. Wezmą w nim udział cztery najlepsze zespoły na kontynencie. Polski w półfinale zmierzą się z Belgijkami, w drugim spotkaniu Szwedki zagrają z Hiszpankami.

II runda eliminacji Mistrzostw Europy U17

Polska U-17 - Austria U-17 1:1 (1:0)
Jaszek 1 - Billa 50

Polska: Okulewicz - Konat, Michalczyk, Gozdek, Matysik, Dudek, Rędzia, Kamczyk, Wasil, Dereń (56' Gozdecka), Jaszek (56' Zapała)

Austria: Pal - Wurzinger, Hasler, Naschenweng, Maierhofer, Krammer, Dunst, Knauseder (41' Karkac), Leitner (41' Georgieva, 78' Mahr), Billa, Schwarzlmüller

DRUŻYNAMPktBramki
1. Polska376-2
2. Norwegia342-3
3. Austria345-4
4. Irlandia312-6

Źródło: uefa.com

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24