Młody Śląsk wygrywa z rówieśnikami z Polonii

Michał Mormul
Sebastian Przyrowski nie zdołał ochronić zespołu ME Polonii Warszawa przed porażką ze Śląskiem
Sebastian Przyrowski nie zdołał ochronić zespołu ME Polonii Warszawa przed porażką ze Śląskiem Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Piłkarze Młodego Śląska Wrocław poszli śladem swoich starszych kolegów i ograli swoich rówieśników z Polonii Warszawa. Co ciekawe, także do spotkanie zaczęło się od szybkiego prowadzenia stołecznej drużyny.

Drużyna z Konwiktorskiej na prowadzenie, za sprawą Sebastiana Olczaka, wyszła już w 8. minucie spotkania. Jednak, podobnie jak w spotkaniu pierwszych drużyn, na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. Osiem minut później piłkę, strzałem z dystansu, do siatki skierował Paweł Garyga. Odpowiedź gospodarzy przyszła natychmiastowo, bowiem już w 21. minucie gry zrobiło się 2:1 i taki wynik utrzymał się do przerwy.

Druga połowa to już popis gry piłkarzy Łukasza Becelli, którzy raz po raz atakowali bramkę strzeżoną przez Sebastiana Przyrowskiego. Stan spotkania wyrównał się w 55. minucie gry, gdy byłego reprezentanta Polski pokonał Łukasz Góral. Decydującą o zwycięstwie bramkę strzelił Mateusz Fedyna na minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry.

Polonia Warszawa ME - Śląsk Wrocław ME 2:3 (2:1)

Polonia Warszawa ME: Przyrowski, Salla, Szymanek, Golatkin, Ćwill, Wrzesiński, Ruczak, Olczak, Gliński (89' Wierzbowski), Michalski (64' Dobkowski), Adam Gołaszewski (56' Stryjek)

Śląsk Wrocław ME: Wrąbel (75' Sagan) - Krzeminski, Juraszek, Menzel, Skrzypczak, Dankowski, Kohut (46' Fedyna), Majcher (90' Polakiewicz), Repski, Garyga, Góral (68' Kubiak)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24