- To najważniejszy mecz w mojej karierze. Wszyscy wiemy, że to będzie niezwykle trudne spotkanie, ale musimy to zrobić, albo umrzeć. To najważniejsze spotkanie w mojej karierze, czujemy presje, ale nie boimy się. W porównaniu do innych zespołów grupy D, nasza sytuacja jest całkiem niezła, jesteśmy zadowoleni, ciągle przecież jesteśmy w grze. Trzeba myśleć pozytywnie i zrobić swoje na boisku. Taki mamy plan - mówił Prandelli na przedmeczowej konferencji prasowej.
Prandelli był na konferencji bardzo ostrożny w swoich wypowiedziach i nie wypowiadał się na temat wyjściowej jedenastki, jaką oddeleguje do gry w meczu z Urugwajem.
- Nie mogę ujawnić jakie mam plany co do składu na mecz. Nie sądzę, że Urugwaj przed pierwszym gwizdkiem odsłoni karty. Mogę tylko powiedzieć, że będę miał do dyspozycji wszystkich graczy i każdy z nich jet gotowy, żeby pojawić się na boisku.
Włosi staną dziś naprzeciw Urugwajowi, który ma w swych szeregach super strzelca, Luisa Suareza. Reprezentanci Półwyspu Apenińskiego nie zamierzają jednak bronić się przed atakami napastnika Liverpoolu, a od pierwszych minut chcą narzucić swoje warunki.
- Jesteśmy gotowi, będziemy grali tak, by wygrać. Mamy dużo energii, odzyskaliśmy ją po meczu z Kostaryką. Jesteśmy gotowi także z punktu psychologicznego, z psychologicznego. Nie będziemy grali na remis, chcemy atakować i kontratakować, wyjdziemy na boisko z nastawieniem, aby strzelać bramki - dodał Prandelli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?