Tydzień temu Wiśniewski wystąpił w setnym ligowym spotkaniu. Jubileusz uczcił zresztą strzelony golem; piątym w sezonie, a siedemnastym w ogóle w ekstraklasie. Siłą rzeczy bacznie przyglądaliśmy mu się w meczu z "Góralami". W meczu, w którym powinien wziąć na siebie odpowiedzialność za wynik, skoro jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników, na dodatek występującym na dziesiątce.
30-latek zagrał jednak przeciętnie. Nie współpracował ze skrzydłami, rzadko podawał też do wysuniętego Adama Dudy. Większość zagrań była z kategorii tych "na alibi"; do tyłu, do najbliższego partnera, bez podjęcia ryzyka, na łatwiznę. Stąd zresztą wzięło się tyle celnych podań w pierwszej połowie. Po zmianie stron było o nie trudniej, bo Wiśniewski w ogóle nie pokazywał się do gry. Trener Bogusław Kaczmarek zdjął go dopiero w 76. minucie, choć powinien zrobić to przynajmniej kwadrans wcześniej.
Wiśniewski trzy razy zdecydował się na strzał; dwa razy z akcji, raz z rzutu wolnego - zawsze z okolicy szesnastego metra. Żałować powinien szczególnie okazji z 28. minuty, gdy po podaniu Deleu miał trochę wolnej przestrzeni i czasu, na to by dokładnie przyjąć piłkę i przymierzyć (okazję zobaczysz tutaj).
Piotr Wiśniewski (Lechia Gdańsk)
Czas gry: 76 minut (zmieniony przez Mateusza Machaja)
Strzały celne: 1 (1+0)
Strzały niecelne: 2 (1+1)
Podania celne: 16 (12+4)
Podania niecelne: 5 (3+2)
Dośrodkowania celne: 1 (1+0)
Dośrodkowanie niecelne: 6 (5+1)
Faulował: 2 (2+0)
Był faulowany: 2 (1+1)
Przechwyty: 2 (2+0)
Straty: 4 (3+1)
Pozycje spalone: 0
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?