Na to przyszło nam długo czekać

Radosław Kowalski
Lech Poznań - Manchester City 3:1
Lech Poznań - Manchester City 3:1 Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Kto oglądał niech się raduje i Bogu dziękuje, za to, że dane było mu to ujrzeć. Kto nie oglądał niech sobie pluje w brodę, bo przeoczył jeden z najpiękniejszych momentów polskiej piłki nożnej w ostatnich latach.

Kiedy arabski szejk Mansour z Ablu Zabi stał się właścicielem Manchesteru City, angielskie media zapowiadały finansową ofensywę, jakiej do tej pory świat nie widział. I nie była to żadna przesada. Nieprzypadkowo porównując finansowe możliwości Abramovicha oraz arabskiego szejka nazwano Rosjanina biedakiem. To porównanie chyba dosyć dosadnie mówi nam o zasobności portfela szefa Manchesteru.

Zazwyczaj ludzie bogaci, którzy mają za dużo pieniędzy i nie wiedzą do końca co z nimi robić, niczym małe dzieci wyszukują sobie zabawę, która sprawi im oczekiwaną frajdę. Jak często bywa w takich sytuacjach – chodzi tu oczywiście o piłkarski dream team. Ale nie taki, jak w Chelsea ( jeżeli w ogóle jest tam jakiś dream team) czy w Realu Madryt. Taka zabawa to jest dla chłopców w piaskownicy. Mówimy tu o czymś potężnym, nowatorskim – o konstrukcji jakiej do tej pory świat nie widział. Cristino Ronaldo, Fabregas, Gerrard, Torres w jednym klubie – to jest idea szejków z City. Na razie wydano drobne – ponad 200 mln. euro, ale przyjdzie czas, kiedy poważny gracz rzuci na stół taką sumę, wobec której inni będą bezradni.

I z takim klubem przyszło się mierzyć nam, biedakom z Polski, dla których pojedynek z zespołami z Estonii czy Azerbejdżanu i licho wie z kim jeszcze - to prawdziwy wyzwanie. Nie ma co się dziwić, w końcu nasza pięknie brzmiąca Ekstraklasa jest daleko w tyle nawet za europejskimi średniakami. Dlatego na wieść o tym, iż nasza drużyna znalazła się w grupie z Juventusem i Manchesterem City zareagowaliśmy głośnym rechotem. Lech Poznań stał się obiektem drwinek oraz zaczepek. I czego żeśmy się bali ? Ciekawej przygody w pucharach europejskich. Przecież tak nam tego brakowało, tak za tym tęsknimy. Naszym celem przecież było wyrwanie się z tej otaczającej nas szarości i wyjście na świat. Ile to można pasjonować się pojedynkami polskich drużyn w ramach przeciętnej Ekstraklasy? Przecież największą ambicją polskiego piłkarza nie jest zagranie w meczu przeciwko Legii czy Wiśle , ale Manchesterowi czy Barcelonie . To jest sens gry!

I wczoraj właśnie się to stało. Uwięziony w polskim więzieniu Dawid, odzyskawszy wolność pokonał potężnego europejskiego Goliata. Tak właśnie smakuje wolność w europejskich pucharach. Czy ktoś wczoraj widział tą smutna Polskę? Bo ja widziałem nowoczesny stadion, zapełniony po brzegi i polską drużynę, która daje lekcje futbolu reprezentantowi Premier League, najlepszej ligi świata. Czy polski kibic może wymarzyć sobie coś piękniejszego? To nie sen – to rzeczywistość.

To był pierwszy mecz Bakero w roli trenera Lecha i jak to bywa w takich sytuacjach to Hiszpan zostanie ojcem sukcesu, a nie siedzący na trybunach Jacek Zieliński, któremu serce krwawiło, bo nie pozwolono mu poprowadzić drużyny w takim meczu. Nie trzeba przecież nikomu tłumaczyć, że jest to wielka sprawa dla każdego polskiego trenera. Nie miejmy złudzeń, ten sukces to zasługa Zielińskiego, który nadał Lechowi własny styl gry. – świetna gra defensywna całej drużyny, mistrzowski kontratak, wzorowe przygotowanie fizyczne. Czymże postawa Lecha różniła się od tej z meczu z Salzburgiem?

Nie wierzę w to, i chyba nikt nie wierzy, ze po dwóch dniach widać już efekty pracy Bakero. Dopuszczam jednak możliwość, iż zmiana trenera w klubie mogła podziałać mobilizująco na piłkarzy. Mimo wszystko, uważam, ze jest to zasługa Jacka Zielińskiego. Ciesząc się z sukcesu, nie zapominajmy o tym!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24