Najważniejsza runda XXI w. przed Pogonią Szczecin

Jakub Lisowski
Adam Frączczak był najskuteczniejszym piłkarzem Pogoni jesienią - strzelił 7 goli w lidze
Adam Frączczak był najskuteczniejszym piłkarzem Pogoni jesienią - strzelił 7 goli w lidze
Spadek drużyny byłby katastrofą dla piłkarzy, sztabu czy działaczy, ale też wszystkich, którym marzy się, by w Szczecinie powstał nowoczesny stadion.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego.

Presja jest zdecydowanie większa w porównaniu z poprzednimi latami. Nie mamy miejsca i czasu na błędy.

Adam Frączczak

Degradacja na nowo mogłaby rozpalić umysły nieprzychylnych osób, które patrzą tylko na sprawy finansowe. Spadek to też przekreślenie klubowej polityki, możliwe dymisje osób funkcyjnych, rezygnacje sponsorów, ale też – przede wszystkim - strata wielu kibiców.

Tak było już w tym i poprzednim wieku. Dobrze, że przyjście Kosty Runjaica nie tylko poprawiło sytuację zespołu przed wiosenną częścią sezonu, ale też scaliło wszystkich przychylnych Pogoni. Ekstraklasa wciąż jest do uratowania.

Straty z jesieni są duże, ale przed Portowcami 16 spotkań. I warto też pamiętać – sobotni mecz z Sandecją Nowy Sącz jest ważny, ale o niczym jeszcze nie zdecyduje. Trzeba ściskać kciuki za Pogoń, bo zwycięstwo może ustawić drużynę na właściwych torach, ale nawet jak skończy się to spotkanie remisem – szanse nie zostaną przekreślone. Wszyscy muszą być teraz cierpliwi.

- Nasza sytuacja w tabeli mówi sama za siebie i każdy z nas zdaje sobie sprawę, jak ważna będzie to runda dla klubu – mówił pomocnik Pogoni Dawid Kort w rozmowie dla Magazynu Sportowego GS24.

Kapitan zespołu Adam Frączczak dodawał: - Presja jest zdecydowanie większa w porównaniu z poprzednimi latami. Wtedy mogliśmy spokojnie wejść w drugą część sezonu, a teraz nie mamy miejsca i czasu na błędy.

My Duńczyka, oni Moskala

Pod koniec pierwszej połowy Pogoń wyszła z kontrą. Dwóch zawodników mogło być przed bramkarzem Sandecji, ale nastąpiła wstydliwa strata. Zamiast prowadzenia 2:0 – była skromna zaliczka. Rywale w drugiej części strzelili dwie bramki (Aleksandyr Kolev) i wygrali. Tak było jesienią, później w obu zespołach doszło do zmiany trenerów. Zima upłynęła pod hasłem mobilizacji. Liczy się utrzymanie. Kluby nie szalały na transferowym rynku. Pogoń wzmocniła rywalizację o „11”, a głośno było po transferze Mortena Rasmussena. 33-letni Duńczyk ma być głównym żądłem Pogoni. W lidze duńskiej nim był, doświadczenie i charakter ma. Grunt, by dobrze wszedł w ligę, zaaklimatyzował się w zespole.

Sandecja o wzmocnieniach jeszcze myśli, a póki co zatrudniony zimą trener Kazimierz Moskal spróbuje wykorzystać znajomość piłkarzy Pogoni. Szkoleniowiec pracował w Szczecinie w sezonie 2016/17, awansował do grupy mistrzowskiej i z przyczyn osobistych zrezygnował. Dziwne, bo działacze chcieli go zatrudnić.

Za jego kadencji drużyna grała w kratkę. Potrafiła efektownie ograć średniaka, by zanotować serię 5 porażek z Lechem Poznań. Fani złościli się, że jest trenerem remisów (podobnie jak poprzednik – Czesław Michniewicz), ale podczas jesiennego kryzysu mocno za nim zatęsknili. Jaką Sandecję wystawi Moskal w Szczecinie?

- Spodziewamy się, że Sandecja zamuruje się, ale… to trochę takie wróżenie z fusów. Ważniejsze, że my już mamy plan na sobotę – mówi Kort. - Trener Moskal lubi grać ofensywnie, więc… są dla nas niewiadomą. My musimy narzucić swój styl gry, swoje warunki. Nie możemy oglądać się na przeciwnika, bo to my musimy zagrać bardzo dobre spotkanie – dodaje Frączczak.

- Chcemy grać ofensywnie, agresywnie i jak będzie to możliwe to zdominować te spotkania. Zamierzamy cały czas grać do przodu. Wiem - ambitnie jak na ostatni zespół w tabeli. Nie mamy wyboru - musimy zdobywać bramki, punkty. Jak rywal będzie tak samo silny - będzie decydować mentalność. Pogoń jest już inna niż dwa miesiące temu. Poznałem bliżej zawodników, kadra jest lepiej przygotowana niż wcześniej. Także młodzi piłkarze dobrze się rozwinęli. Jest konkurencja o miejsce w składzie. W sparingach każdy mógł się pokazać – uważa Kosta Runjaic.

Sobotni początek

Mateusz Kasprzyk z dumapomorza.pl tchnął dużo optymizmu informując, że trener Portowców nigdy nie przegrał zimowej inauguracji (4 zwycięstwa, 2 remisy). Ale ten optymizm dominował również wcześniej.

- Wynik z Sandecją jest bardzo ważny, ale później będą kolejne mecze. Nie możemy wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Jesteśmy nastawieni optymistycznie - nie euforycznie – zapewnia Runjaic.

- Żadnych deklaracji nie będę składał, ale wierzę, że wykonana praca zimą i świetna atmosfera w zespole da określony efekt. Wiadomo o co gramy. Bądźmy jak skoczkowie narciarscy – liczyć się musi najbliższy skok, a dla nas mecz. Pomoże to w koncentracji – uważa Jarosław Mroczek, prezes Pogoni.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego.

Zobacz także: Magazyn Sportowy GS24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Najważniejsza runda XXI w. przed Pogonią Szczecin - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24