Nie tylko pech

Bogusław Kukuć /Dziennik Łódzki
Po meczu z Legią bełchatowianie mogą czuć się pokrzywdzeni
Po meczu z Legią bełchatowianie mogą czuć się pokrzywdzeni Piotr Jarmulowicz (Ekstraklasa.net)
Rewelacyjny serial PGE GKS został przerwany w ostatniej kolejce rundy. Tytuły do bełchatowskiego hitu oddają najistotniejszą przyczynę przegranej gospodarzy.

Jedni kreują na bohatera strzelca gola Macieja Iwańskiego, drudzy uważają, że zadecydował wspaniale dysponowany bramkarz gości Jan Mucha, wreszcie inni widzą sędziego Roberta Małka, który wydał kilka decyzji krzywdzących gospodarzy i miał wpływ na końcowy rezultat. Każdy z tych wątków oddaje część prawdy. Dobrze się stało, że nawet media stołeczne przyznają, że wygrana Legii była szczęśliwa, bełchatowianie mogą czuć się pokrzywdzeni, a nasz arbiter międzynarodowy miał zły dzień.

Wygłupił się tylko trener Jan Urban, nie zgadzając się z opinią, że sędzia pomógł jego drużynie. Szkoleniowiec gości zasugerował, że sędzia z Zabrza do tej pory gwizdał na niekorzyść Legii. Wynikałoby z tego, że akurat wybrał ten mecz jako miejsce spłacania honorowych długów. Cztery kartki pokazane tylko gospodarzom też wskazują, że arbiter był stronniczy, bo przecież przewinienia legionistów też zasługiwały na co najmniej jeden kartonik. Małek nie przejął się okrzykami kibiców "Złodzieje", co dla uszu policjanta winno być szczególnie dokuczliwe.

Wierzymy, że bełchatowianie jakoś tę pechową wpadkę przeżyją. W sobotę będą podejmować Polonię Bytom już pozbawieni presji minutowej wyliczanki bez straty gola. Nikt nie został kontuzjowany, a sobotnie kartki nie powodują odsunięcia żadnego z piłkarzy. Trener Rafał Ulatowski pewnie nie pozwoli Tomaszowi Wróblowi na stawania w murze. Właśnie ten zawodnik wybiegł zbyt wcześnie przy strzale Rybusa, a przy powtórce Iwańskiego schylił głowę i w to miejsce skierował piłkę zdobywca decydującego gola. Brzmi to może zbyt okrutnie, ale listę sprawców nieszczęścia trzeba wydłużyć o Wróbla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24