Niemcy - Portugalia LIVE! Gomez przerwał strzelecką niemoc. Ronaldo odpowie?

Daniel Kawczyński
Startują zmagania w grupie śmierci. O godz. 20:45 na Arenie Lwów dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się starcia między Niemcami i Portugalią. Ciekawego przynajmniej w teorii, ponieważ obie drużyny są ostatnimi czasy jak niebo i ziemia. Niemcy chcą wreszcie sięgnąć po upragnione mistrzostwo Europy. Kadra z najdroższym piłkarzem świata też ma ambitne cele, ale słabiutka forma sprawia, że wykonanie może być już o wiele gorsze.

Gdy po zakończeniu Mistrzostw Świata w 2006 roku, posadę selekcjonera reprezentacji Niemiec objął dotychczasowy asystent Jurgena Klinsmanna - Joachim Loew nie brakowało głosów krytyki o dokonaniu błędnego wyboru. Bo przecież jak trener, którego największym osiągnięciem było wywalczenie Pucharu Niemiec z VFB Sttutgart i mistrzostwa z Tirolem Innsbruck w słabej lidze austriackiej, miałby poradzić sobie z dobrym skutkiem na tak odpowiedzialnym stanowisku ?

Loew tym się różnił od poprzedników, że nie zamierzał kontynuować wystarczająco wyświechtanego, nudnego stylu gry. Chciał wyciągnąć zdecydowanie więcej. Odmienił oblicze zespołu, stworzył kolektyw grający efektowną, piękną i widowiskową piłkę na miarę Hiszpanii. Ale właśnie "La Furia Roja" stanęła mu kością w przełyku. W finale Euro 2008, odebrał Niemcom szansę na powtórzenie osiągnięcia z 1996 roku. Na Mundialu w 2010, ponownie wygrała z nimi 1:0, tym razem w półfinale i zmusiła do zadowolenia się zwycięskim meczem pocieszenia.

Na tamten turniej, Loew zabrał do RPA mieszankę młodości z doświadczeniem, ze zdecydowanym naciskiem na to pierwsze. Trzeba przyznać, że zajęcie trzeciego miejsca z drużyną opartą przeważnie na zawodnikach w wieku 19, 20 i 21, należy uznać za nie lada osiągnięcie i zwiastowanie świetlanej przyszłości.

Tamte czasy dobrze pamiętają Sami Khedira, Mesut Ozil, Toni Kroos, Thomas Muller, Holger Badstuber. Wtedy mieli po 19, góra 23 lata i dopiero wbijali na piłkarskie salony. Dzisiaj stanowią najważniejsze ogniwa Realu Madryt i Bayernu Monachium i regularnie ogrywają się na najwyższym poziomie. Nabrane doświadczenie pozwoliło im jak burza przebrnąć przez eliminacje. Przysłowie mówi: "Do trzech razy sztuka". Teraz więc wielkie marzenie o mistrzostwie Europy ma się urzeczywistnić. Nie bez powodu obok Hiszpanii, bukmacherzy stawiają na Niemców.

Pomóc ma w tym silna linia ofensywna. Selekcjoner ufa bezgranicznie Miroslavowi Klose, dla którego to ostatnia szansa na tego typu zwycięstwo. Dodatkowo ma duży kredyt zaufania, gdyż na ławce zasiądzie super snajper Mario Gomez (40 bramek w 50 meczach!). Wysunięty na szpicy, gracz Lazio Rzym nic jednak nie zdziała bez pomocy Mesuta Ozila, który w barwach Realu odnotował 30 asyst i dodatkowo świetnie wychodzą mu pojedynki jeden na jeden. Nie zapominajmy o niezwykle mobilnych i uniwersalnych Mario Goetze i Lukasie Podolskim. Największy problem leży w obronie, która popełnia bardzo dużo, często kardynalnych błędów. Przykład? Niedawny sparing ze Szwajcarią, co prawda wygrany, ale okupiony stratą aż trzech bramek.

A konsekwentna i uważna postawa formacji obronnej będzie niezbędna do osiągnięcia upragnionego celu, ale najpierw trzeba przebyć ciężką grupę śmierci. Pierwszym rywalem będzie Portugalia, która ostatnimi czasy przypomina ranne, a czasem nawet konające zwierzę. Niewiele brakowało, by w ogóle nie dostała się na Euro. W grupie eliminacyjnej musiała uznać dominację nieobliczalnej Danii, a drugie miejsce zajęła tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu od trzeciej Norwegii. Baraże rozstrzygnęła na korzyść, dopiero w rewanżu. To daje wiele do myślenia i uświadamia w jak głębokim kryzysie znajdują wicemistrzowie Europy z 2004 roku. Do tamtej ekipy, a nawet tej z 2006 (czwarte miejsce na Mundialu) bardzo daleka droga.

W odbudowie pomóc ma Paulo Bento, choć nikt nie zaprzeczy, że idzie mu topornie. Jest znany z rządów silnej ręki, stąd brak powołania dla buńczucznych Ricardo Carvalho i Jose Bosingwy. Niestety utrzymanie dyscypliny ma się nijak do postawy boiskowej.

Słuszność stwierdzeń o poważnej słabości pokazały starcia kontrolne. Najbardziej kuleje obrona. To jeden wielki chaos i katastrofa, w każdym możliwym calu. Liczne, głupie straty, brak agresywności, podania pod nogi rywala. To mówi samo za siebie. Para stoperów - Pepe i Bruno Alves gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, zaś na lewej flance Fabio Coentrao nie może liczyć na nominalnego zmiennika. Niemieckie tsunami w ofensywie nie ma więc wysoko postawionej poprzeczki.

Teoretycznie kłopot może za to sprawić ofensywa. Hugo Almeida, Cristiano Ronaldo i Nani strzelali często, ale teraz są najwyraźniej zmęczeni. CR 7 to obecnie nie ten mag z Królewskich. Marnuje co się da, nawet rzuty karne. Mimo to jest ciągle największą nadzieją i daje dzisiejszym rywalom wiele do myślenia. Za wyłączenie go z gry miał pierwotnie odpowiadać Jerome Boateng, ale podpadł szkoleniowcowi i może stracić miejsce w jedenastce. Niewykluczone więc, że trudny obowiązek przejmie świetnie spisujący się na treningach Larsowi Benderowi.

Szansy na lepsze dni upatruję się w Nanim, którego występ stał pod znakiem zapytania z powodu kontuzji. Koniec końców zagra, ale nie wiadomo jak się zaprezentuje. Jedynym pewnym punktem zdaje się być jedynie Rui Patricio. Ten młody, 24-letni bramkarz to prawdziwy specjalista od rzutów karnych i bronienia w nieprawdopodobnych sytuacjach. Jednak, jak każdy znakomity golkiper, kapituluje, kiedy nie może liczyć na wsparcie obrony.

I właśnie na tym opiera się niesłabnąca fala krytyki, która spadła na podopiecznych Bento. Aż roi się od stwierdzeń, że obecna kadra to jeden wielki cyrk, a według sondaży, większość Portugalczyków nie wierzy w wyjście z fazy grupowej. Trudno się dziwić, gdyż powodów do optymizmu jest naprawdę niewiele. Czy mimo to, słabym jak nigdy Portugalczykom, uda się przełamać niemoc i zaskoczyć faworyzowanych Niemców?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24