Nowi zawodnicy w sparingu

Maciej Lehmann/Głos Wielkopolski
Artjoms Rudnevs z Łotwy oraz Jacek Kiełb - zagrają dzisiaj w barwach Lecha, w sparingowej potyczce z Rosenborgiem Trondheim. Będzie to pierwszy sparing Lecha przed nowym sezonem.

Komplet 13 500 widzów zobaczy pojedynek mistrza Polski z mistrzem Norwegii.
- To może być nasz przeciwnik w walce o fazę grupową Champions League - zauważa trener Lecha Jacek Zieliński. - Będziemy mogli zobaczyć, jak prezentujemy się na tle takiej drużyny. We wszystkich sparingach chcemy przygotować sobie pewne elementy gry. Zestaw naszych przeciwników w tych grach kontrolnych nie został dobrany przypadkowo. Musimy przyzwyczaić się do stylu gry reprezentantów krajów, na które możemy trafić w Lidze Mistrzów - dodaje Jacek Zieliński. Lech zmierzy się jeszcze ze Slovanem Bratysława - wicemistrzem Słowacji, Dinamo Zagrzeb - mistrzem Chorwacji, Partiznem Belgrad - mistrz em Serbii oraz Slavią Praga, która zajęła siódme miejsce w lidze czeskiej.

Kibiców Lecha najbardziej interesuje, co potrafi Artjoms Rudnevs, który ma zastąpić sprzedanego do Borussi Dortmund Roberta Lewandowskiego. 22-letni Łotysz z węgierskiego Zalaegorszag w czwartek przyjechał do Poznania i dwukrotnie trenował indywidualnie z Andrzejem Juskowiakiem. - To ciekawy zawodnik, nieźle zaawansowany technicznie. Ma dobry strzał z obu nóg. Było jednak widać, że był na dwutygodniowych wakacjach, dlatego nie możemy się spodziewać dziś po nim cudów.

Zobaczymy, jak się wkomponuje w nasz zespół - mówił "Jusko". Wizytówką Łotysza jest 16 goli i tytuł wicekróla strzelców ligi węgierskiej. Rudnevs wystąpił też cztery razy w reprezentacji Łotwy, ale bramki w drużynie narodowej nie strzelił.

Rudnevs zaprezentuje się w pierwszej odsłonie, ale po 45 minut będzie grała większość zawodników poznańskiej drużyny, także drugi debiutant Jacek Kiełb.

- Jesteśmy po zgrupowaniu we Wronkach, gdzie pracowaliśmy głównie nad motoryką. Damy szansę zagrać wszystkim zawodnikom. Dlatego wszyscy zagrają raczej tylko po jednej połowie. W tej chwili takie maksimum dla zawodników - powiedział Ryszard Kuźma, drugi trener Lecha.

W sobotę, przed sparingiem z Rosenborgiem na stadionie przy Bułgarskiej, nowy kontrakt z Lechem ma podpisać Sławomir Peszko, który ostatecznie zdecydował się powalczyć z "Kolejorzem" o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Co zrozumiałe, zadowolenia z decyzji reprezentanta Polski nie krył trener poznańskiego zespołu - Jacek Zieliński.

Wczoraj okazało się, że Lech ze swoich planów transferowych może skreślić nazwisko Sadlok. Młody obrońca podpisał nowy kontrakt z chorzowskim Ruchem, który będzie obowiązywał do 2012 roku. Działacze "niebieskich" liczą, że nową umowę podpisze też Artur Sobiech, ale udało nam się dowiedzieć, że oferta Ruchu nie została zaakceptowana przez napastnika, o którego nadal walczy Lech.

Do Austrii na pewno pojedzie Luis Henriquez. Wczoraj panamski obrońca przedłużył kontrakt z Kolejorzem do czerwca 2011 roku. - W trudnych momentach zespół zawsze może na niego liczyć - powiedział Pogorzelczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24