Nudy w Zagrzebiu. Olympiakos minimalnie lepszy od Dinama [ZDJĘCIA, RELACJA]

msz
Olympiakos Piresu pokonał na wyjeździe Dinamo Zagrzeb 1:0, dzięki bramce Browna Ideye. Grecy zajmują obecnie drugie miejsce w grupie F z 6 puntami, Chorwaci mają 3 "oczka" mniej i są na ostatniej pozycji w tabeli.

Przed meczem obaj trenerzy komplementowali rywali, zapowiadając trudne spotkanie. W pierwszej połowie mieliśmy trudne widowisko, tyle że do oglądania dla kibiców. Akcji bramkowych było jak na lekarstwo, a goście okopali się na własnej połowie, utrudniając przedarcie się pod bramkę Roberto. Dinamo przeważało w posiadaniu piłki (57 do 43 do przerwy), częściej gościło pod polem karnym rywali, ale poza stałymi fragmentami niewiele z tego wynikało. Dość powiedzieć, że w pierwszych 45 minutach nie oglądaliśmy ani jednej sytuacji, którą można by określić nie tyle jako 100%, co nawet 50.

Druga połowa mogła dawać nadzieję na zmianę obrazu gry, bo między 52. a 54. minutą mieliśmy trzy groźne okazje, w tym strzał w słupek Domagoja Antolicia, jednak później wszystko wróciło do normy. Przeważały próby dośrodkowań, głównie ze stałych fragmentów i nieudolne próby strzałów z dystansu.

O losach spotkania przesądziła jedna akcja z 79. minuty. Brown Ideye otrzymał długie podanie, w pełnym biegu przyjął piłkę i z ostrego kąta pokonał Eduardo. Dinamo rzuciło się jeszcze do odrabiana strat, ale nie zdołało już pokonać pewnego dzisiaj Roberto.

Dzięki zwycięstwu Olympiakos zajmuje drugie miejsce w grupie z 6 punktami na koncie, co stawia go w korzystnej sytuacji w obliczu rewanżu z Dinamem w Pireusie i perspektywy gry u siebie z Arsenalem Londyn.

Więcej o LIDZE MISTRZÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24