Obraniak chce wrócić do reprezentacji. "To dla mnie honor i zaszczyt"

Podczas meczu Bordeaux - Lille Obraniaka obserwował z trybun Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski, który poleciał do Francji w celu wyjaśnienia sprawy występów zawodnika Żyrondystów w drużynie narodowej. Po ligowym meczu Nawałka spotkał się z pomocnikiem, który zapewnił, że grać w reprezentacji.

- Chcę znowu trenować i grać w reprezentacji Polski – stwierdził Ludovic Obraniak. – W niedzielę, po meczu ligowym z Lille, spotkałem się z selekcjonerem reprezentacji Polski, Adamem Nawałką. Spokojnie porozmawialiśmy, wyjaśniliśmy sobie wiele spraw z przeszłości i z ochotą podjąłem decyzję o ponownej walce o miejsce w drużynie narodowej. To dla mnie honor i wielki zaszczyt – powiedział portalowi PZPN-u piłkarz Girondins Bordeaux.

- Cieszę się, ze Ludo chce być z nami – komentuje spotkanie z pomocnikiem Bordeaux Adam Nawałka. – Jeśli będzie w dobrej dyspozycji sportowej, chętnie powołam go do kadry narodowej. Widziałem Ludo w ciągu ostatnich czterech dni w dwóch meczach ligowych. Pokazał atuty, jakich wymagam od kadrowiczów. A więc: zaangażowanie i dobrą realizację założeń taktycznych, wyszkolenie techniczne i dobre przygotowanie fizyczne do meczu – stwierdził Nawałka.

Obraniak zrezygnował z występów w kadrze w maju. Poinformował o tym rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. - Najpierw zawodnik przekazał informację dziennikarzowi, a dopiero później, gdy wiadomość już się ukazała w internecie, wysłał sms-a do Konrada Paśniewskiego (ówczesny dyrektor reprezentacji), w którym poprosił o przekazanie swojego postanowienia trenerowi Waldemarowi Fornalikowi. Standardy obowiązujące w futbolu są inne. Najpierw wypadałoby, żeby piłkarz powiedział o swoich planach selekcjonerowi, a nie mediom - mówił Kwiatkowski.

Obraniak, urodzony we francuskim Longeville-les-Metz, został powołany do kadry przez Leo Beenhakkera. Podkreślał, że zdecydował się reprezentować Polskę przez pamięć o swoim dziadku, Zygmuncie, który pochodził z podpoznańskich Pobiedzisk. Zadebiutował w polskich barwach w sierpniu 2009 roku w towarzyskim meczu z Grecją i od razu zdobył dwa gole (2:0). W ekipie biało-czerwonych rozegrał 32 mecze i zdobył sześć bramek, wystąpił m.in. w Euro 2012.

Już przed Euro pojawiły się informacje, na podstawie francuskiej prasy, że zawodnik nie czuje się dobrze w reprezentacji. On sam temu zaprzeczał, ale temat powrócił we wrześniu, gdy Obraniak zobaczył czerwoną kartkę w meczu eliminacji MŚ z Czarnogórą (2:2). Zachowanie pomocnika skrytykował publicznie kapitan reprezentacji Jakub Błaszczykowski, co tylko nasiliło plotki o coraz gorszych kontaktach między Obraniakiem i większością kadrowiczów.