Oceniamy drużynę Górnika za mecz z Ruchem: Zabrzanie skarceni za minimalizm

Sebastian Gladysz
Podopieczni Adama Nawałki stracili dwa punkty w samej końcówce Wielkich Derbów Śląska. Za bramkę odpowiedzialny jest bramkarz Górnika, ale trudno nie zauważyć, że gospodarze sami prosili się o nerwówkę w końcówce. Od 60. minuty działania ofensywne zabrzan ograniczały się najczęściej do niecelnych wybić na Prejuce’a Nakoulmę. Tak nie powinien grać lider Ekstraklasy.

Kibice na meczu Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 2:2 (ZDJĘCIA)

Oceniamy zabrzan za mecz z Ruchem (w skali 1-10):

Norbert Witkowski – 1 – Zdecydowanie najsłabszy zawodnik tego spotkania. Przez całe 90 minut elektryczny i niepewny. Dwukrotnie miał duże problemy ze złapaniem prostej piłki i za trzecim razem zakończyło się to utratą bramki w doliczonym czasie gry. Często stanowił zagrożenie dla swojej drużyny, jak wtedy, gdy niepotrzebnie i nieudanie wychodził z bramki, zostawiając ją pustą. Na jego szczęście wtedy zawodnik „Niebieskich” uderzał niecelnie.

Paweł Olkowski – 6 – Dobry mecz w jego wykonaniu. Jak zawsze bardzo aktywny w ofensywie, do tego uniknął większych błędów w obronie. Widać, że powołanie do reprezentacji dodało mu pewności siebie. Zabrakło jedynie wymiernych korzyści z jego rajdów prawą stroną – celnych dośrodkowań. Większość jego podań w pole karne Ruchu było niedokładnych.

Adam Danch – 5 – Dziś obrona nie była monolitem. Kapitan Górnika nie zagrał źle, ale nie dawał tego spokoju partnerom, jak we wcześniejszych meczach. Poprawny występ, ale przyzwyczaił kibiców do lepszej gry.

Oleksandr Szeweluchin – 3 – Ukrainiec wrócił do pierwszej jedenastki Górnika i nie zagrał dziś dobrze. Zdaje się, że trener przedobrzył w tym meczu, kierując Gancarczyka na ławkę. Zastępujący go Szeweluchin nie był dziś pewny w swoich interwencjach, do tego miał udział przy obu straconych golach. Przy pierwszym wybił piłkę głową wprost do Zieńczuka, a przy drugim przegrał „główkę” z Jankowskim.

Rafał Kosznik – 4 – Tak jak i cała linia defensywna Górnika, tak i on zagrał dziś poniżej oczekiwań. Dużo niewymuszonych strat, kilka nieprzemyślanych dryblingów… Tego zawodnika stać na lepsze występy, jednak nonszalancja w jego grze bywa irytująca. Jest też najczęściej faulującym zawodnikiem drużyny z Zabrza. Często popełnia zupełnie niepotrzebne przewinienia, które skutkują groźnymi stałymi fragmentami dla rywali.

Prejuce Nakoulma – 7 – Początek meczu niemrawy w jego wykonaniu, jednak z czasem grał coraz lepiej. Zmarnował doskonałą sytuację na 2:0, jednak po przerwie w podobnych okolicznościach już się nie pomylił. Można mieć do niego pretensje o występujący czasem w jego grze egoizm, ale pomimo wszystkich wad był, jest i najpewniej pozostanie motorem napędowym drużyny z Zabrza.

Radosław Sobolewski – 7 – „Sobol” zaskakuje swoją świetną formą. W dużej mierze dzięki niemu w każdym spotkaniu Górnik potrafi opanować środek pola. Nie inaczej było w meczu z Ruchem – to były zawodnik Wisły zaliczał najwięcej przechwytów. Jego zaangażowanie powinno stawiać się za wzór młodym piłkarzom. Prawdziwy profesjonalista, a potwierdzeniem tego niech będzie fakt, że gdy schodził z boiska, żegnały go oklaski na stojąco.

Krzysztof Mączyński – 5 – Waleczny i pożyteczny w defensywie, jednak kompletnie niewidoczny w ofensywie. Od tego zawodnika należy wymagać znacznie więcej. Jego wrzutki z rzutów rożnych i wolnych często wołają o pomstę do nieba, podobnie jak strzały z dystansu. Jest ważnym elementem w układance trenera Nawałki, ale stać go na zdecydowanie lepszą grę.

Maciej Małkowski – 6 – Po słabym występie w Łodzi dziś zagrał zdecydowanie lepiej. Kilka razy zaliczył otwierające podania, z jednego z nich skorzystał Zachara. Aktywny zarówno w ataku, jak i w defensywie.

Mariusz Przybylski – 6 – Podobnie jak Małkowski zaliczył ładną asystę. Zdaje się coraz bardziej przyzwyczajać do roli playmakera. Często pomaga defensywnym pomocnikom. Zabrakło jednak wzięcia na siebie odpowiedzialności za grę zespołu w końcówce, wtedy skupił się tylko na obronie, mniej uwagi poświęcając rozgrywaniu piłki.

Mateusz Zachara - 7 – Bardzo dobry mecz w wykonaniu napastnika Górnika. Szybko zdobyta bramka dodała mu pewności siebie. Gdy brał się za rozgrywanie piłki, nie czynił tego niechlujnie, jak zdarzało mu się w poprzednich meczach, tylko udanie. Gdy przesuwał się na skrzydło, też stanowił zagrożenie dla defensywy rywali. Kolejne mecze pokażą, czy był to tylko jednorazowy dobry występ, czy będzie to stały trend w jego grze.

Sergei Mosnikov, Łukasz Madej, Seweryn Gancarczyk – grali zbyt krótko, aby ich ocenić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24