Oceniamy Jagiellonię za pierwszą część sezonu - trener + podsumowanie

Piotr Stokowiec

Szkoleniowiec Jagi miał wiele ciężkich momentów w trakcie swojej przygody z Jagiellonią w minionej rundzie. Drużyny nie oszczędzały kontuzje, które wynikały z walki, a nie złego przygotowania fizycznego zespołu. To można oceniać tylko i wyłącznie na plus, bowiem piłkarze Jagiellonii od pierwszego do ostatniego spotkania nie mieli żadnych problemów kondycyjnych, a w dodatku potrafiła nie raz przesądzić o wyniku w samej końcówce pojedynku. Problemy kadrowe i sędziowie znacznie utrudniały życie żółto-czerwonym, ale ci mimo to na koniec roku osiągnęli swój cel, jakim jest pierwsza ósemka Ekstraklasy. Jagiellonia nie ma praktycznie żadnej przewagi nad rywalami z dolnej części tabeli, ale jej sytuacja byłaby znacznie lepsza (5. miejsce?), gdyby dodać jej punkty zabrane przez arbitrów fatalnymi decyzjami w meczach z Górnikiem Zabrze, Piastem Gliwice, a nawet Lechią Gdańsk.

Zespół Jagiellonii pod wodzą Piotra Stokowca prezentuje ładną dla oka, ofensywną piłkę, co widać w statystykach, bowiem pod względem liczby zdobytych bramek Jaga uzyskała trzeci wynik w całej lidze. 34 gole to już jest wynik lepszy niż ten uzyskany w całym poprzednim sezonie przez zespół Tomasza Hajty (31 trafień). Również defensywa Jagiellonii spisuje się lepiej. Dzieje się tak główne za sprawą ‘powrotu do żywych’ Michała Pazdana oraz Ugochukwu Ukaha, których w poprzednich rozgrywkach strach było wpuszczać na boisko, bowiem popełniali oni (szczególnie Nigeryjczyk) momentami koszmarne błędy, kosztujące zespół sporo ligowych punktów. Dzisiaj Pazdan jest reprezentantem Polski, natomiast Ukah absolutnym liderem białostockiej obrony.

Polityka kadrowa Jagiellonii także może się podobać. Piotr Stokowiec przed rozgrywkami nie skreślił żadnego z zawodników, których miał w kadrze. Każdemu dał solidną szansę i wielu z jego podopiecznych ją wykorzystało. Przemyślane i w większości trafione transfery (Baran, Balaj, Piątkowski, Popchadze, Tosik) oraz odpowiednie wprowadzanie miejscowej młodzieży z pewnością sprawiło też, że budżet ekipy z Białegostoku nie był nadmiernie obciążany niepotrzebnymi wydatkami, jak to się zdarzało w poprzednich latach. Tutaj brawa zarówno dla trenera, jak i dla działaczy Jagiellonii.

Nasza ocena: 7

Podsumowanie ocen dla piłkarzy Jagiellonii za rundę jesienną sezonu 2013/14

Najwyższa ocena za rundę – 8 (K.Baran, M. Pazdan, D. Quintana)
Najniższa ocena – 4 (T. Bandrowski)

Średnia ocen wszystkich zawodników Jagiellonii: 5,98
Średnia bramkarzy: 7,50
Średnia obrońców: 5,64
Średnia defensywnych pomocników: 5,90
Średnia ofensywnych pomocników: 6,00
Średnia napastników: 5,83

Średnia wszystkich not za pojedyncze spotkania dla zawodników Jagiellonii jesienią 2013: 5,23
Najwyższa średnia - 6,50 (Krzysztof Baran)
Najniższa średnia – 4,23 (Maciej Gajos)
Najwyższa pojedyncza ocena za spotkanie – 10 (Dani Quintana vs Ruch Chorzów, 7. kolejka)
Najniższa pojedyncza ocena – 1 (Jakub Tosik vs Lechia Gdańsk, 3. kolejka)

Najlepszy piłkarz Jagiellonii wg Ekstraklasa.net:

DANI QUINTANA
Hiszpan jest zawodnikiem, który przerasta polską Ekstraklasę umiejętnościami o głowę. Gdyby nie jego nierówna dyspozycja, to z pewnością grałby już w znacznie lepszym zespole niż Jagiellonia, której jest prawdziwym liderem.

Oceny piłkarzy Jagiellonii za jesień 2013:

Krzysztof Baran 8
Jakub Słowik 7

Martin Baran 5,5
Tomasz Porębski 5
Giorgi Popchadze 6
Jonatan Straus 6
Jakub Tosik 4,5
Ugo Ukah 7
Adam Waszkiewicz 5,5
Mateusz Żebrowski b/o

Tomasz Bandrowski 4
Adam Dźwigała 5,5
Rafał Grzyb 6,5
Alexis Norambuena 5,5
Michał Pazdan 8

Paweł Drażba 5,5
Nika Dzalamidze 5
Maciej Gajos 5
Tomasz Kupisz 6
Karol Mackiewicz 5,5
Dawid Plizga 7
Dani Quintana 8

Bekim Balaj 5,5
Jan Pawłowski 5,5
Mateusz Piątkowski 6,5

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net