Oceniamy legionistów za mecz z Lechem: Bezbarwność i brak pomysłu

Marek Koktysz
Legii udało się wygrać szlagierowe spotkanie z Lechem Poznań (1:0). Gra Wojskowych wciąż zostawia jednak dużo do życzenia, a mistrzowie Polski nie uciekną od tego, że gdyby Kolejorz miał więcej szczęścia, to nie byłoby tych trzech punktów. A może nawet jednego.

Dusan Kuciak (8) - gdyby piłkarze Lecha mieli lepiej wyregulowane celowniki, to miałby więcej roboty. Z tej, którą mu zapewnili wywiązywał się bardzo dobrze. Żyleta skandowała jego imię dając do zrozumienia, kto w tej drużynie najbardziej im się podobał.

Tomasz Brzyski (4) - słaby mecz zaliczyli w sobotę boczni obrońcy. Brzyskiemu nie wychodziły jego markowe dośrodkowania, a w defensywie dawał się objeżdżać a to Pawłowskiemu, a to Hamalainenowi albo jeszcze Lovrencisicsowi. Parę razy pociągnął dobrze akcję do przodu, co nie zmienia faktu, że meczu do udanych nie zaliczy.

Dossa Junior (7) - najpewniejszy punkt w linii obrony. Zdarzyło mu się dwa czy trzy razy źle podać, ale to normalne. W defensywie pracował bardzo dobrze, nie odpuszczając atakującym piłkarzom Lecha. Wprowadzał dużo spokoju.

Jakub Rzeźniczak (6) - bez większych zastrzeżeń, ale jednak minimalnie gorszy od Dossy. Kubie zostało jeszcze z czasów gry na prawej obronie zapędzanie się za głęboko wgłąb boiska. Przez to wracając pod własne pole karne jest spóźniony w kluczowych momentach.

Łukasz Broź (5) - stabilniejszy w obronie od Brzyskiego, ale bezbarwny ataku. Parę razy zdarzyło mu się tak słabo zagrać piłkę, że ręce opadały.

Ivica Vrdoljak (6) - niezły mecz "Ivo". Dużo przejęć w środku boiska oraz, nieczęsta u niego, aktywność przy akcjach z przodu. Chorwat rozegrał pewny mecz, nie popełniał większych błędów, a miał też kilka kreatywnych podań, których jednak nie zawsze udało się wykorzystać.

Tomek Jodłowiec (8) - kolejny znakomity mecz "Jodły". To on wypracował sytuację strzelecką, asystując przy golu Radovicia. Bardzo pewnie stojący na nogach, trudno go przewrócić. Miał także parę dobrych przejęć, które burzyły akcje Lecha.

Michał Żyro (5) - nie porwał, urwał się fajnie raz czy dwa, pokazując, że jak się zepnie, to ma gaz. Był jednak niewidoczny przez dłuższą część meczu, więc został dosyć szybko zmieniony przez Koseckiego.

Henrik Ojamaa (2) - dno, dwa metry mułu i wodorosty. Powtarzamy to do znudzenia, ale jego schemat gry jest następujący: dostaje piłkę, chowa głowę między nogi, patrzy chwilę wcześniej w którą stronę ma biec i jazda. A potem traci piłkę. Wciąż pozostaje tajemnicą jak mógł być najlepszym asystentem ligi szkockiej. W meczu z Lechem miał dogodną sytuację bramkową, ale zamiast podać do lepiej ustawionych kolegów, to łupnął prosto w Gostomskiego. Powinno się go dyscyplinarnie... posadzić na ławce. Jedyna rzecz, w której góruje nad resztą, to szybkość. Tylko, że to nie sprint, a piłka nożna.

Ondrej Duda (5) - próbował, wkłada dużo energii w spotkania, ale na razie nie wychodzi mu tak jakby chciał. Oczywiście strzelił już dwa gole, ale stać go na dużo więcej. Pomysły w meczu z Lechem miał dobre, ale przeciwnik z kolei świetnie je przewidywał.

Miroslav Radović (8) - od początku aktywny, pod grą. Przede wszystkim potrafił się znaleźć w polu karnym i dać Legii zwycięstwo, a nie każdy tak potrafi. Bierze na siebie brzemię i jest prawdziwym liderem. Zarzucić mu można, że grając jako napastnik za bardzo podchodzi do linii pomocy i szuka gry, kiedy powinien stać dalej i szukać przede wszystkim miejsca, żeby się urwać i dostać podanie.

Rezerwowi:

Jakub Kosecki (4) - zmienił Michała Żyro. Miał wnieść świeżość i trochę porozrywać defensywę Lecha jakimiś rajdami. Udawało mu się to rzadko. Niewiele wniósł i tym razem nie był jokerem swojej drużyny.

Władimer Dwaliszwili (4) - nie zagrał długo, ale w tym czasie przy piłce był może tylko kilka razy. Nie był też czujny, kiedy piłka po strzale Ojamy odbiła mu się pod nogi. Gdyby był lepiej ustawiony i gotowy na ewentualny strzał, to może Legia wygrałaby większą różnicą bramek.

Raphael Augusto (-) - zagrał zbyt krótko, żeby go sprawiedliwie ocenić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24